Zwerbowany do totalnie niekompetentnej straży obywatelskiej, tchórzliwy urzędnik Kleinman (Allen) ma wytropić słynnego mordercę. Patrolując okolicę, spotyka połykaczkę mieczy, Irmy (Farrow) i jej chłopaka - klowna (Malkovich) uciekających z trupy cyrkowej. Chcąc im pomóc, Kleinman porzuca swoje poprzednie zadanie... albo… zobacz więcej
Zwerbowany do totalnie niekompetentnej straży obywatelskiej, tchórzliwy urzędnik Kleinman (Allen) ma wytropić słynnego mordercę. Patrolując okolicę, spotyka połykaczkę mieczy, Irmy (Farrow) i jej chłopaka - klowna (Malkovich) uciekających z trupy cyrkowej. Chcąc im pomóc, Kleinman porzuca swoje poprzednie zadanie... albo przynajmniej tak mu się wydaje. Razem wkraczają w noc, do tajemniczego świata cieni i mgieł, z którego może nie zdołają wyjść. opis dystrybutora
Allen a’la Kafka! – Woody jakiego jeszcze nie znałem! Nie dość, że sprawnie łączy elementy grozy i absurdu, to śmieszy do łez. A cały "spektakl" przeprowadzony z niezwykłą błyskotliwością i fasonem.
Allen po mistrzowsku kreuje znamienity klimat, który przypomina ten z kafkowskiego "Procesu". Te wszystkie uliczki "sparaliżowane" mgłą, gorączka nastrojów i przytłaczająca atmosfera robią wrażenie. Czuć, że coś wisi w powietrzu, ale "to"… nie wybucha. Wątek, jak mogłoby się zdawać z seryjnym psychopatą, przeszedł całkowicie na dalszy plan i stał się jedynie podtekstem na neurotyczne zagrania Allena. Poza tym między wersami reżyser stawia ważne pytania – o istnienie Boga, granice ludzkiego umysłu.
Trochę jeszcze za mało wiem o ekspresjonizmie, ale wydaje mi się, że cel reżysera został osiągnięty. Momentami wydaje się nam, że oglądamy rodowity niemiecki film Murnau’a czy Langa z tamtego okresu. Szkoda, że Allen nie poszedł za tym stylem dalej w swojej karierze.
Świetnie poprowadzeni aktorzy (jak zwykle!), nienaganne, klimatyczne zdjęcia i szereg błyskotliwych dialogów sprawiły, że film Nowojorczyka od razu przypadł mi do gustu.
Ulubione teksty:
Irmy: Czy w takim razie jestem prostytutką?
Kleinman: Ale tylko mwedług definicji słownikowej.
Strażnik: Ktoś się tam czai. Tam, w tamtym zaułku.
Kleinman: Mam się rozpłakać czy może rzucić do ucieczki?
Prostytutka: Co robisz w tym cyrku?
Irmy: Połykam miecze.
Prostytutka: To także moja specjalność.
Gospodyni: Ale po co ci krawat? Idziesz przecież łapać psychopatę
Kleinman: A jeżeli spotkam mojego szefa? Jest czuły na tym punkcie. Walczę o awans.
Prostytutka: Kiedyś musiałam udawać, że jestem bliźniaczkami. Ale wtedy się napracowałam…
7/10
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…
http://garretreza.pl/cienie-mg la/ Powtórka. Fritz Lang, Kafka, Fellini, szczypta Tarra i bardzo dużo Allena.