Monika nie chce dłużej odpracowywać swojej kary w szpitalu i postanawia już tam nie wracać. Stara się o przydział do pracy w innym miejscu niż szpital, gdzie czuje się bezradna i niepotrzebna. Do szpitala przychodzi kuratorka sądowa, by sprawdzić czy Monika odbywa nałożoną przez sąd karę. Marcin kryje tymczasową nieobecność Moniki i wysyła Panią Jadzię po Borecką. Monika próbuje znaleźć tego, kto jest sprawcą jej kłopotów i oskarża swoją największą konkurentkę Annę Starczyńską o podrzucenie jej narkotyków. Ta wszystkiego się wypiera i daje Monice do zrozumienia, że Borecka ma w tej branży więcej wrogów niż przyjaciół. Brukowce wciąż rozpisują się o romansie Jakuba Zeita i Sary Daymer. Tymczasem mieszkanie Lidki, siostry Moniki odwiedza komornik. Kobieta jest w szoku, gdyż mąż, Grzegorz nie wspominał jej o kłopotach finansowych. Monika pod wpływem Pani Jadzi wraca do szpitala i przed wejściem do budynku spotyka Justynę, dziewczynę, z którą dzieliła celę na komisariacie. Justyna daje jej płytę i prosi o zorganizowanie koncertu jej matki, niegdyś słynnej jazzmanki. Monika odmawia pomocy przyznając się do tego, że straciła wszystkie swoje wpływy i już nie jest managerem gwiazd. Nieoczekiwanie w szpitalu Monika staje się wsparciem dla żony zmarłego niedawno pacjenta i pomaga przekonać ją, by ta przystała na propozycję Marcina i zgodziła się na pobranie organów od jej męża. Borecka dowiaduje się także, że to Marcin pomógł jej w sytuacji z kuratorką...