Elżbieta odwiedza męża w szpitalu. Jerzy nadal próbuje wszystko bagatelizować, twierdzi, że to tylko taki malutki zawał. Najbardziej martwi się tym, że będzie musiał zostać w szpitalnym łóżku przynajmniej dwa tygodnie, bo pewnie tyle potrwają dokładne badania. Józek postanawia poszukać naukowca "łosiologa". Skoro Marysia chce się z nim spotkać, spróbuje jej to ułatwić. Pod agencją reklamową Iwonka czeka na Agnieszkę. Nie jest pewna, czy koleżanka będzie chciała z nią rozmawiać. Opowiada o swojej miłości do Filipa. Bożenka nie chce się bawić z dziećmi. Zwierza się pani świetliczance ze swych obaw, że nikt jej nie kocha. Mama wyjechała, wujek Józek się wyprowadził, a tata na nią wczoraj nakrzyczał. Do Jerzego wpada Zabużański. Oczywiście rozmawiają o firmie. Następny gość to Paweł. Radzi szwagrowi zwolnić tempo i nie myśleć tyle o pracy.