Mikser i Błażej są nękani przez Saszę i Długiego, którzy co chwilę zjawiają się po spłatę kolejnych odsetek ich długu, który de facto już kilkakrotnie spłacili z nawiązką. Nie wiedzą jednak, kiedy ten cały koszmar się skończy. Agata przez przypadek wpada w knajpie na Sabinę i Dagę. Po pewnym czasie zjawia się też Michał, z którym Sabina zamierza urządzić sobie konkretną pogawędkę. Agata przejmuje jednak kontrolę i sama odciąga go na bok. Prosi go by podniósł na nią głos przy wszystkich, by zrobił jej awanturę. Chwilę po tym Michał odchodzi, a Agata zalewa się łzami. Sabina pociesza ją i współczuje tego, przez co musi przechodzić. Ku zaskoczeniu Łazanka, to nie przyjaciele ale pies Sołtys, odnajduje go uwięzionego w grobie.