Aneta Bielczyk (38 l.), sprzedawczyni, nie wierzy własnym uszom, gdy dowiaduje się, że jej córka, Joanna (16 l.) po napadzie na sklep uciekła wozem patrolowym policjantów. Matka nie może zrozumieć, jak Joanna mogła nagle tak bardzo się zmienić: jej córka zmienia chłopaka, nie obchodzi jej, że traci praktykę zawodową i zdaje się nie obawiać konsekwencji karnych swojego czynu.