Historia kobiet i relacje, które definiują rodzinę na przestrzeni całego wieku. Gdy dwudziestoletnia Valentine (
Audrey Tautou) wychodzi za mąż za Julesa (
Arieh Worthalter), jesteśmy pod koniec 19 wieku. Pod koniec następnego stulecia, młoda Paryżanka, wnuczka Valentine (
Mélanie Laurent), biegnie przez most i zatrzymuje się w ramionach mężczyzny, którego kocha. Pomiędzy tymi kobietami, przeplatają się mężczyźni, spełnienia w miłości, romantyczne losy i tworzenie genealogii.
Nie wytrzymałem, choć jestem dosyć wyrozumiały jeśli chodzi o kino. Zawodzący fortepian, utrzymany ciągle w tej samej tonacji, tym samym tempie i w tej samej jednej oktawie, przyprawił mnie po 15 minutach o mdłości. Do tego akcja opowiadana na ekranie jest tak samo smętna, nudna, naiwna, przerysowana. Po prostu nie wytrzymałem…