Twórcy wchodzą do Starej Szafy, przekraczają Most do Therabithii - łapią przy tym Mélièsa za nogi i wspólnie szybują do uroczej krainy kina atrakcji. przeczytaj recenzję
"Dzień czekolady" najbardziej martwi zmarnowanym potencjałem - świat stworzony przez autorki książki miał bowiem do zaoferowania o wiele więcej, niż bycie kolorowym dodatkiem do niezgrabnej opowieści o przygodach dwójki dzieci. przeczytaj recenzję
"Dzień czekolady" to klasyczny przykład zmarnowanego potencjału. Ta opowieść miała szansę być hitem, a tak raczej przepadnie w gąszczu innych propozycji repertuarowych. przeczytaj recenzję
Niestety, zanim dojdziemy tu do konkretów mamy nadzieje, że ktoś przyjdzie i zje nam czas większości seansu. A potem przypominamy sobie, że w tym świecie dotyczy to tylko przeszłości. Szkoda. przeczytaj recenzję
Pozostałe
Proszę czekać…