Rano wizytę w mieszkaniu Emilki składa ojciec. Jest pijany. Żąda żeby matka wróciła do niego. Emilce udaje się go spacyfikować. Na odchodnym ojciec wyjmuje plik pieniędzy, pytając ile ma zapłacić żeby matka wróciła. Emilka załamana. W pracy, kiedy Krzysiek próbuje ją rozśmieszyć i pocieszyć, ona spontanicznie się do niego przytula, co powoduje sporą konsternację. Tymczasem przychodzi zgłoszenie o włamaniu do kościoła i kradzieży cennego obrazu.