Małe teksańskie miasteczko opanowane zostaje przez niebezpiecznego wirusa, wobec którego mieszkańcy są kompletnie bezradni. Wtedy pojawia się Cherry, piękna i tajemnicza dziewczyna z karabinem maszynowym zamiast nogi... Ex-tancerka go-go, obecnie okrutna maszyna do zabijania, bezlitośnie walczy z zagrożeniem, by odnaleźć ostatni bezpieczny kąt na Planecie Terroru...
Samouk pisania scenariuszy i amator kina. Prowadzę bloga GarretReza.pl

Martwica mózgu widza... 2

Wspólny projekt Tarantino i Rodrigueza. Wspólna fascynacja i tęsknota za filmami klasy B z dawnych lat zrodziła tą ową myśl. Tak powstał "Grindhouse", mający być pastiszem. W wydaniu Tarantino zamiar się udał: jego operowanie bezsensem dało świetny efekt w postacie "Death Proof". Jednak część Rodrigueza, omawiany tu "Planet Terror", to zupełnie inna bajka...

Grindhouse vol. 2. Planet Terror (2007) - Rose McGowan (I), Freddy Rodríguez (I), Marley Shelton (I), Naveen Andrews

Na początku recenzji autor powinien w miarę dokładnie, bez zbytniego zdradzanie fabuły, napisać o co chodzi w filmie. Czas i miejsce akcji, opis bohaterów, itd. W wypadku tego filmu jest to wybitnie trudne, ponieważ ten film fabuły jako takiej nie posiada. Oczywiście, o coś tam chodzi, ale ja po seansie za cholerę nie potrafię znaleźć w tym wszystkim sensu...

Ok, szybki rzut oka do ulotki promujący film i już wiem: dwóch bohaterów broni miasteczka przed najazdem zombie. Hmm... To by się nawet zgadzało. Jest tam coś jeszcze o katastrofie ekologicznej, w wyniku której powstają owe zombie. To w sumie też jest w filmie... Reasumując - W tajnej bazie wojskowej następuje katastrofa ekologiczna, w wyniku której powstają hordy zombie, które atakuje miasteczko... Hmm... Nie wiem, jak wam, ale mi to przypomina plagiat plagiatu który też był plagiatem...

Grindhouse vol. 2. Planet Terror (2007) - Freddy Rodríguez (I), Marley Shelton (I), Rose McGowan (I)

Jednak idąc na ten film wiedziałem o tym, pogodziłem się z tym i nawet to bez problemu strawiłem. Nie powiem, oglądanie odstresowującej rozwałki na ekranie było nawet całkiem przyjemne. Tak przyjemne, że z pewną dozą "dobrej woli" dałoby się zapomnieć o filmie i zasnąć...

Robert robiąc ten film najzwyczajniej w świecie przesadził: czego tu niema - tłumy zombie, głupoty, tandety, kiczu, żenady. Tak, ten film taki właśnie miał być. Jednak co za dużo to niezdrowo - od przepychu może głowa rozboleć. I faktycznie, po filmie miałem gorączkę...

Grindhouse vol. 2. Planet Terror (2007) - Freddy Rodríguez (I), Marley Shelton (I), Rose McGowan (I)

W wypadku tego filmu zaobserwować można efekt domina - jeden atut filmu zawodzi, zawodzi kolejny. Przykład: skoro zawodzi konwencja filmu, czyli pastisz, powinno to chociaż jakoś wyglądać. Jednak te tony mięcha, które wybuchają, rozpryskują i zalegają na ekranie, wyglądają po prostu plastikowo, że aż żal... I wszystko przez tę konwencję! Całość miała przypominać budżetówkę, a jednak podczas oglądanie ma się wrażenie, że to JEST budżetówka. I to wcale nie jest z mojej strony pochwała...

Jakby mnie specjaliści od marketingu nie czarowali, ja nie widzę żadnego specjalnego powodu, by ten film zobaczyć jeszcze raz. Ten film nie oferuje niczego, czego bym już nie widział w kinie. Nawet efekty są na poziomie filmów sprzed 50 lat. Dla samego efektu "startej taśmy" wolę już obejrzeć "Death Proof"... Ewentualnie obejrzeć coś na VHS...

Grindhouse vol. 2. Planet Terror (2007) - Freddy Rodríguez (I), Marley Shelton (I), Rose McGowan (I)

Podsumowując - lubisz tego typu kino? Obejrzyj. Nie cierpisz ton głupoty i cenisz swój czas? Wybierz coś innego...

1 z 7 osób uznało tę recenzję za pomocną.
Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 23
i_darek1x 8

Też dawno oglądałem i jedynie co pamiętam to też mi się podobał ! Więc ja tylko polecam ! Rozrywka gwarantowana … ;)

Mrozikos667 8

Powiedzieć o tym filmie, że jest absurdalny, to nie powiedzieć nic. Wyśmienita stylizacja, niemniej udana parodia.

Trophy 10

Już nie porównuje, który lepszy – bo to nie ma sensu.

"Planet Terror" to jak na razie jeden z najlepszych filmów Rodrigueza, które oglądałam, zaraz po "Desperado". Fabuła wciągająca i dynamiczna. Fantastyczne postaci i scenariusz wypełniony świetnymi tekstami. Nic tylko oglądać i oglądać.

majak01 8

Opinia – Plusy:
- Robert Rodriguez :)
- Rose McGowan
- flaki, krew, itp.
- nowa odsłona zombii
- scenariusz
- parę świetnych pomysłów np. noga=broń :P
- klimat grindhouse

Minusy:
- odrobinkę przynudzał

Ocena:
9/10

PROtomala 10

KLASYK – szyderczo ale wyśmienicie, że tak powiem! :)

Więcej informacji

Proszę czekać…