Pijany Błażej wpada do restauracji Zimińskich. Oświadcza Markowi, że Gosia go kocha. Zimiński wyrzuca go za drzwi. Po południu Gosia dostaje wiadomość od Błażeja, że ten jeszcze dziś wyjeżdża do Szczecina. Prosi ukochaną, żeby przyszła na dworzec spotkać się po raz ostatni. Honorata i Janina bardzo chcą pogodzić swoich mężów. Kobiety inicjują wspólny podwieczorek. Roman w końcu podaje rękę na zgodę Zdzisławowi. Pokój jednak nie trwa długo. Hoffer dowiaduje się od jednej z sąsiadek, że to Muszko doniósł na niego straży miejskiej. Do Smolnych przychodzi delegacja z teatru. Zarzucają Krzysztofowi, że zwalniając pracowników, zostawia ich bez środków do życia. Smolny nie zamierza dyskutować. Niebawem zostaje wezwany do pracy w trybie pilnym - zespół teatru ogłosił strajk.