Akcja przenosi widza do roku 1964 na tereny katolickiej szkoły w Bronxie. Uczelnią zarządza surowa i wierna zasadom siostra Alojza (Meryl Streep). Jej przeciwieństwem jest uczący w szkole koszykówki, beztroski ojciec Flynn (Philip Seymour Hoffman). Z czasem niechęć Alojzy do Flynna narasta, zwłaszcza gdy dowiaduje się, że jeden z jej uczniów spotyka się z księdzem. Alojza oskarża Flynna o molestowanie seksualne.

Katolicka szkoła przepełniona intrygami i wątpliwościami. 8

Film opowiadający o katolickiej szkole w Bronxie, wydaje się, że mógłby być całkiem zwyczajny. Jednak nic bardziej mylnego. Dodając do tego wszystkiego wizerunek konsekwentnej i unikającej spoufalania się z uczniami dyrektorki siostry Alojzy oraz uwielbiającego rozmowy z dziećmi nauczyciela gry w koszykówkę ojca Flynna, otrzymamy wykluczający się duet, który walczy ze sobą, aby udowodnić swoje racje. I nie jest to wcale zwyczajna „bitwa” na słowa, tylko coś o wiele poważniejszego. Na początku mamy dosyć nudne wyszukiwanie tak zwanej dziury w całym poprzez dyrektorkę, jednak gdy tylko siostra dowiaduje się od innej zakonnicy, że ojciec Flynn nie jest do końca taki idealny, zaczyna mieć wątpliwości co do jego uczciwej postawy i rozpoczyna śledztwo, aby tylko udowodnić sobie, że ma rację i pokazać innym jego prawdziwe oblicze. Gdy w grę wchodzą nadużycia co do uczniów jej szkoły, siostra nie ma zahamowań i za wszelką cenę chce ochronić wszystkich swoich podopiecznych. Niewątpliwe ważną rolę odgrywają tutaj tytułowe wątpliwości, które większość dręczą. Najbardziej widoczne są one u siostry James, pani Miller czy nawet u siostry Alojzy.

Wątpliwość (2008/I) - Philip Seymour Hoffman, Amy Adams (III)

Nominowana do Oscara obsada to wielki plus produkcji. Zaczynając od kolejnej genialnej roli Meryl Streep, która znowu udowodniła jaką jest wspaniałą aktorką. Postać siostry Alojzy, nie znoszącej nieposłuszeństwa i sprzeciwianiu się jej woli sprawiała wrażenie niezwykle realistycznej, wręcz przerażającej. Kolejna nominowana to Amy Adams, która odegrała bardzo ciekawą rolę siostry James, kobiety miotającej się między jednym stanowiskiem a innym, próbującej uwierzyć zarówno w szczerość ojca Flynna i racje siostry Alojzy. Następna warta uwagi postać to pani Miller odgrywana przez Violę Davis, która w swojej dosyć małej roli, pokazała tak wiele emocji i potrafiła przekonać do siebie widzów. I ostatni nominowany do Oscara to Philip Seymour Hoffman, który wcielił się w rolę ojca Flynna. Jego rola była dosyć wymowna i odegrana na wysokim poziomie, chociaż czasami jest jedynie zwyczajna.

Dramatyczna historia poruszająca jakże ważny problem jest na bardzo wysokim poziomie i to w większości kategorii. Warto także wspomnieć o muzyce, której nie ma za dużo w obrazie Johna Patricka Shanleya, jednak w zupełności wystarcza ilość jaką mamy. Jest to na pewno plus ponieważ czasami przerażająca muzyka wyjęta jakby wprost z thrillera, podkreśla dramatyczne sceny i jest po prostu ciekawym dodatkiem, do jakże dobrze dopracowanej całości. Bardzo fajna końcówka to plusik dla filmu i dlatego też ocena to 8 z plusem.

2 z 8 osób uznało tę recenzję za pomocną.
Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 18
karojuu 9

Świetnie ukazana tytułowa wątpliwość, w jakiej zostaje postawiony również widz. Gra aktorska na najwyższym poziomie.

matt2 8

8/10 – bardzo dobry – Poprzednicy tak ładnie skomentowali ten film, że nie mam nic do dodania. Może tyle : piękna sztuka.

ana481516 8

Dobrze dobrani aktorzy. Przez swoją postać Meryl wydawała mi się bardziej stonowana niż w innych produkcjach.

wazka16 9

B.dobra gra aktorów.Ciekawy temat filmu,którego wielkim plusem jest brak jednoznacznego zakończenia/rozwiązania historii.Szkoła katolicka;zakonnice i ksiądz….

juskowiak 7

Nietuzinkowy. (spojlery) – Podobno jest to ekranizacja sztuki teatralnej. Rzeczywiście sam film jest nietuzinkowy, zupełnie niehollywodzki. Liczyłem na dobre kino i nie zawiodłem się. Film jest kameralny, akcja rozwija sie bardzo wolno. Juz po przeczytaniu krotkiego opisu widzowie wiedziec beda, wokol jakiego wydarzenia bedzie sie toczyc akcja. moga byc nieco rozczarowani, podobnie jak i ja lekko jestem,tym ze akcja bedzie rozwijac sie tak bardzo wolno, wrecz nie bedzie jej wcale. caly film opiera sie na dialogach oraz tytulowej watpliwosci. czy ksiadz zostanie zdekonspirowany? w jaki sposob bedzie chcial zatuszowac grzech? czy uderzy sie w piersi?a nader wszystko: czy zgwalcil chlopca?
Ja jednoznacznie jestem zdania, że był on pedofilem. Na podstawie tego co widzialem, jego wina wydaje sie byc ewidentna. Historia ojca Flynna jest z pewnoscia jedna z wielu. Amerykanski Kosciól przez wiele lat był areną takich właśnie skandali. Z pewnością nie brakuje ich i rowniez w polskich parafiach. Ta historia jest uniwersalna dla tych haniebnych zbrodni. zmieniaja sie tylko bohaterowie i miejsca.
Najbardziej wstrzasajaca jest obojetnosc, wrecz akceptacja, matki chlopca.
Zupełnie zaskoczyła mnie końcówka. O ile pierwsze godzina filmy byla dla mnie rozczarowaniem, to pozostala czesc z minuty na minute byla coraz ciekawsza. znakomita byla scena rozmowy Streep z Hoffmanem. Zapadnie mi ona na dłużej w pamięci. Do tego ten wiatr, ktory podkreslal napiecie wydarzen.
Nominacja do Oscara dla Meryl Streep jak nabardziej zasluzona! Nie rozumiem braku nominacji dla Winslet za znakomitą kreację w "Drodze do Szcześcia", dlatego też w moich oczach to Streep urasta do miana faworytki w tej kategorii. Zagrała bardzo przekonywująco i jest najwiekszym atutem obrazu wspolnie ze swoim filmowym oponentem Hoffmanem, który po raz kolejny udowadnia klasę.
A główne przesłanie filmu? chyba takiue: czy warto naprawiac wielkie zło małymi kłamstwami i manipulacjami?

Polecam!
7/10.

Jest to niewątpliwie ekranizacja sztuki teatralnej, tak wiec wszystkich warszawiaków i nie tylko zapraszam na ten spektakl:
http://www.teatrpolonia.pl/spektakl-watpliwosc

Twoja własna opinia, ale czy nie nazbyt pochopna:

tematem tej sztuki nie jest rozstrzyganie o winie lub niewinności jednego z bohaterów, lecz łatwość z jaką my, widzowie, zmieniamy się w prokuratorów. Że wystarczy okruch, jedna niewinna sugestia, aby zamiast słuchać słów, zacząć zaglądać pod ich podszewkę.

Trikster juskowiak 7

> tematem tej sztuki nie jest rozstrzyganie o winie lub niewinności jednego z
> bohaterów, lecz łatwość z jaką my, widzowie, zmieniamy się w prokuratorów. Że
> wystarczy okruch, jedna niewinna sugestia, aby zamiast słuchać słów, zacząć
> zaglądać pod ich podszewkę.

dokładnie o tym pomyślałem po filmie

Więcej informacji

Proszę czekać…