Anna nadal nic nie pamięta. Szuka w szpitalu innych pasażerów autobusu, by z nimi porozmawiać i być może dowiedzieć się czegoś więcej o sobie. Prosi również o zwrot swoich rzeczy, wśród których powinien być telefon. Gdy Marta przynosi je Annie, okazuje się, że jej torebka jest niemalże pusta i nie ma w niej komórki. Annę zaczyna też dręczyć przerażający sen. Widzi w nim swoje zakrwawione ręce. Zaczyna podejrzewać, że zrobiła coś strasznego. Krew na rękach, brak bliskich, którzy by jej szukali czy niemal pusta torebka, świadczą według niej o tym, że jest złym człowiekiem, kogoś skrzywdziła... Tymczasem do szpitala trafia nowa pacjentka, Jola. Lekarze maja problem ze zdiagnozowaniem kobiety. Anna odkrywa, że Jola ma zaniki pamięci. Zgłasza swoje obserwacje Wolskiemu. Czy to możliwe aby w wieku 40 lat Jola cierpiała na Alzheimera? Anna prosi Wolskiego o pomoc w poszukiwaniu rodziny. Wolski nieoficjalnie zdobywa od znajomego policjanta adres kobiety i jedzie do jej domu. Na miejscu rozmawia z mężem Anny. Okazuje się, że 3 lata temu zostawiła go z dwójką dzieci i przepadła. Mimo to, mąż chce jechać do niej do szpitala. Czy Anna pozna swoich bliskich?