Gdy Simon Birch (Ian Michael Smith) przychodzi na świat, jest rozmiaru męskiej pięści. Gdy dorasta, jest przekonany, że Bóg zesłał go na ten świat z jakąś szczególną misją. Podczas meczu baseballowego Simon tak nieszczęśliwie uderza pilkę, że zabija nią matkę swojego przyjaciela Joe'go Wentewortha (Joseph Mazzello). Simon podejmuje próbę odnalezienia ojca Joe'ego, którego chłopiec nigdy nie miał szansy poznać.