Gdy Katarzyna Piekarczyk (39 l.) wraca do domu, jej matka Renata (66 l.) właśnie atakuje jej córkę, Joannę (14 l.). Chwilę wcześniej ją pobiła. Policja jest już na miejscu, ale funkcjonariuszom nie udaje się Renaty zatrzymać. Katarzyna składa przeciwko niej doniesienie z powodu uszkodzenia ciała córki. Wkrótce potem Katarzyna znajduje się w ogniu krytyki sąsiadów. Nagle wszyscy ją potępiają, ponieważ doniosła na własną matkę. Tymczasem Renata zaczyna prześladować Katarzynę i ją terroryzować. Katarzyna zdobywa rozporządzenie przeciwko swojej matce, zakazujące jej zbliżanie się do niej i wnuczki. To jednak tylko jeszcze bardziej rozwściecza Renatę. Kobieta nie ma zamiaru przestrzegać przepisów, tylko sprawia kłopoty wszędzie tam, gdzie tylko może. Przez kłamstwo Renaty, że Katarzyna rzekomo popchnęła dziecko w przedszkolu, ona zostaje tymczasowo zawieszona w pracy. Katarzyna jest załamana i wyprowadza się z córką Joanną na drugi koniec miasta. W nowej dzielnicy poznaje Szymona Błaszczyka (41 l.). Oboje świetnie się rozumieją od pierwszego spotkania. Niestety, Renata pojawia się także w ich nowym mieszkaniu i terroryzuje ich. Katarzyna wzywa policję, bo jej matka naruszyła znowu zakaz zbliżania się. Jednak to tylko bardziej prowokuje Renatę. 66-latka urządza swojej córce i jej nowemu partnerowi piekło na ziemi.