Dwójka wiecznie niezadowolonych singli zostaje zaproszona na wesele, poniekąd z konieczności. Na miejscu wszyscy goście ignorują ich lub wręcz unikają ich towarzystwa. Przyczyna jest prosta - ludzie nienawidzą zrzęd. A oni pozostawieni sami sobie i zdani na swoje towarzystwo powoli zrzucają codzienne aroganckie maski i zaczynają ulegać nieznanemu dotąd i tak egzotycznemu dla nich uczuciu…