Audrey, matka 2-miesięcznego niemowlaka, dołącza do grupy wsparcia dla młodych rodziców, gdzie poznaje ekscentrycznych przyjaciół zmagających się z różnymi problemami.
Młoda mama, Audrey, z marnym skutkiem szuka wsparcia w lokalnej grupie dla rodziców, u swojego zestresowanego partnera, a nawet u ulicznego dilera narkotyków.
Wyczerpani Audrey i Jeremy rozpoczynają z dzieckiem trening snu. Drobna wpadka w kinie kończy się szczerą rozmową w toalecie z Sophie, inną młodą mamą.
Gdy rodzice Jeremy’ego wpadają z wizytą, „pomocne” rady jego matki doprowadzają Audrey do szaleństwa. Martha kłóci się z dawcą nasienia, który jest ojcem jej dziecka.
Audrey martwi się, że macierzyństwo wywiera szkodliwy wpływ na jej mózg. Rozmowa o pracę skłania Rubena do przemyśleń, które ani trochę nie podobają się jego żonie.
Jeremy myśli, że dostał znak od Boga. Audrey zaczyna pracę dla Ester, która ma do niej nietypową prośbę. Barb wywołuje furorę podczas szkolnego dnia kariery.
Grupa rodziców organizuje protest w kawiarni, z której Georgia została rzekomo wyrzucona za karmienie piersią. Audrey dowiaduje się o ofercie pracy Jeremy’ego.
Przygotowując przyjęcie na pierwsze urodziny Steviego, Audrey zaczyna popadać w przesadę. W czasie przyjęcia jeden z gości szokuje ją niespodziewanym ogłoszeniem.
Audrey znajduje dorywczą pracę, więc na ostatnią chwilę szuka opiekunki do dziecka. Martha zalicza serię nieudanych randek i w końcu ujawnia się przed rodziną.
Audrey leci do Adelaide, by odwiedzić Jeremy’ego, który zaskakuje ją zaproszeniem na wyjazd do winiarni. Jednak pomiędzy kieliszkami wina weekend zmienia charakter.
Gdy Barb zaczyna za bardzo polegać na swojej metodzie walki ze stresem, Audrey odsyła ją do swojego znajomego. Stażystka rzuca nowe spojrzenie na wybory życiowe Ester.
Po zabawie z Georgią i jej przyjaciółkami Audrey zaczyna rozumieć, co chce robić w życiu. Barb organizuje dla dziewczyn wieczorne wyjście, którego nigdy nie zapomną.