Gdy pan Krupp znika, jego miejsce zajmuje dwóch potwornych Melvinów. Harold i George nie zamierzają się jednak poddać i hipnotyzują wuefistę — pana Pączka.
Chłopcy rekrutują członków SMRODZACZY, czyli Super Mega Ratunko-Ostro-Dzielno-Alarmo-Czerstwej Ekipy. Cel? Sprowadzić pana Kruppa z powrotem do szkoły.
Melvini aplikują nauczycielom pszczele DNA i zaczynają kontrolować powstały w ten sposób rój. Do czasu, gdy przez przypadek pani Stara zostaje królową pszczół...
Aby zaliczyć zajęcia, George i Harold tresują szczura. Zwierzę jednak ucieka i trafia do kanałów, gdzie za sprawą toksycznych substancji zmienia się w... Kupkokabrę!
Czy rozmarznięty dinozaur umie czytać komiksy i błaznować? No cóż, ten nie tylko to potrafi, ale przy tym jest jednym z największych fanów Harolda i George’a.
Chłopcy wykorzystują nowe urządzenie Melvinów, aby stworzyć kreaturę, która jest skrzyżowaniem zadka i motyla. Okazuje się jednak, że zadtyle to prawdziwe potwory!
Chłopcy trafiają do dziwacznej wersji szkoły Jerome’a Horowitza, w której nauczyciele są mili, a dzieciaki — grzeczne. Tylko dobrej zabawy ani widu, ani słychu.
George i Harold podstępem przekonują Melvina, aby ten zmienił ich autobus w wehikuł czasu. I tak zwykła szkolna wycieczka zmienia się w wyprawę do starożytnego Rzymu.
Za sprawą najnowszego wynalazku Melvinów wymyślona przez chłopców z okazji Święta Śmieci Śmieciowina trafia w inny wymiar, a Ziemię nawiedza Zsypostwór.
Obóz staje pod znakiem zapytania, gdy nanoboty Melvina znajdują sobie nowego żywiciela w osobie Kapitana Majtasa. Chłopcy muszą więc się zmniejszyć i wejść do jego mózgu.
Harold i George nie mogą się doczekać wspólnego wyjazdu na letni obóz. Ale nie tak szybko, chłopcy – wasz dawny wróg, pan Krupp, szykuje dla was niemiłą niespodziankę.
Obozowicze Kruppa mierzą się z bogatymi rywalami w snobistycznych regatach, na których pojawia się też pałająca żądzą zemsty salamandra. Wzywajcie Kapitana Majtasa!
W zaciekłej grze w zmyślofla dochodzi do niespodziewanego zwrotu akcji, kiedy Melvin uwalnia swojego najbardziej szatańskiego i naładowanego węglowodanami stwora.