Joker

7,8
8,8
Arthur po wyjściu ze szpitala psychiatrycznego dorabia jako klaun marząc o karierze komika. Niezrozumiany przez społeczeństwo zostaje ofiarą przemocy i obiektem drwin. Pozbawiony możliwości leczenia pogrąża się coraz bardziej w swym szaleństwie.

Opisy filmu

3 dodaj opis
krissovsky96
  • Opis dystrybutora

Historia jednego z cieszących się najgorszą sławą superprzestępców uniwersum DC — Jokera po raz pierwszy na wielkim ekranie. Przedstawiony przez Phillipsa obraz kultowego czarnego charakteru, Arthura Flecka (Phoenix), człowieka zepchniętego na margines, to nie tylko kontrowersyjne studium postaci, ale także opowieść ku przestrodze w szerszym kontekście.

Redox
  • Opis dystrybutora

Obraz śledzi losy kultowego czarnego charakteru. To oryginalna historia poświęcona wyłącznie temu bohaterowi, która nie została nigdy wcześniej zaprezentowana na dużym ekranie. Przedstawiony przez Phillipsa portret Arthura Flecka (Phoenix), człowieka zepchniętego na margines, to nie tylko kontrowersyjne studium postaci, ale także opowieść ku przestrodze w szerszym kontekście.

Redox
  • Opis dystrybutora

Arthur Fleck nie ma łatwego życia. Dorabia na ulicach Gotham w roli klauna, ale natyka się na przybierający na intensywności społeczny ostracyzm, wliczając w to przemoc fizyczną. Próbuje śmiać się ze swej mizernej doli na scenie, licząc na karierę komika stand-upowego, ale widzowie z jakiegoś powodu nie chcą się śmiać. Gdy wraca do domu komunikacją miejską, często wpada w niekontrolowany śmiech, a siedzący obok pasażerowie nie rozumieją, że jest to przypadłość medyczna. Jedynie w mizernym mieszkaniu, które dzieli z ukochaną matką wierzącą, że jej dawny pracodawca, Thomas Wayne, wyciągnie ich z dołka, Arthur Fleck czuje się w pełni sobą. Zwłaszcza gdy ogląda programy telewizyjne, na które może projektować swe skromne marzenia o byciu dowcipnym i docenianym człowiekiem sukcesu, wywołującym uśmiech u wszystkich dookoła. Perfidny los podsunie biednemu Arthurowi okazję do spełnienia części swych fantazji, ale gdy do tego dojdzie, nikomu nie będzie do śmiechu. A przynajmniej nikomu racjonalnemu.

Więcej informacji

Proszę czekać…