Ekipa Wiktora jedzie do „ostrego zatrucia” na uroczystości rodzinnej. Objawy ma tylko jedna osoba – teściowa gospodyni. Po kilku minutach na miejscu dochodzi jednak do groźnego wypadku, bo do studzienki ogrodowej wpada maluch, pozostawiony przez dorosłych bez opieki. Góra i jego zespół otrzymali wezwanie do wypadku drogowego. Martyna odkrywa, że uczestnikiem kraksy jest jej ojciec...