46-letni Maciej Dawidziuk jest w szoku, gdy zostaje wezwany przez swoją 16-letnią córkę Julię do marketu, ponieważ jego była żona, mama Julii Natalia (44 l.) podobno coś ukradła. W torebce kobiety znaleziono nie tylko perfumy, które nie zostały zapłacone w kasie, lecz także parę zwitków banknotów. Natalia nie przyznaje się do kradzieży, twierdzi, że pieniądze to dzienny obrót wspólnej firmy cateringowej. Pieniądze miała zanieść do banku. Szybko okazuje się, że to 16-letnia córka Julia podrzuciła perfumy, ponieważ chciała zemścić się na mamie, bo ta nie chciała pozwolić jej wyjść na imprezę. Wychodzi na jaw, że Natalia wydaje na córkę bardzo mało pieniędzy i nie daje jej nawet kieszonkowego. Maciej razem ze swoją szwagierką, Darią (38 l.) dowiadują się, że Julia pracuje potajemnie w klubie nocnym z powodu problemów finansowych. Maciej podejrzewa nowego partnera swojej byłej żony, Adama (40 l.) o to, że wykorzystuje Natalię finansowo. Czy te podejrzenia potwierdzą się?