W 1970 roku młody Tunezyjczyk przybywa po raz pierwszy w życiu do Francji, gdzie jego rodzina ma za zadanie pomóc jego starszemu bratu, niesłusznie oskarżonemu o morderstwo i uwięzionego w Paryżu. Najpierw zatrzymuje się w Marsylii. Tam spotyka Tunezyjczyków, którzy dziwnie różnią się od tych, których spotkał w Tunezji, i Francuzów, którzy wydają mu się enigmatyczni. Ogólna atmosfera jest wystarczająco niepokojąca, by stopniowo zwątpić w to, czego był pewien. to znaczy niewinność jego brata, własną niewinność, własną integralność umysłową. Kulturowa i osobista tożsamość narażona na niebezpieczeństwo na tle postkolonializmu.