Deportacja narodów w czasie II Wojny Światowej dotknęła również niemieckich miejscowości w Turkmenii. Sześcioletni Georg został sam. Rzeczywistość przeraża go swoją agresywnością. Stawia przed nim ostre pytania: co jeść, czym leczyć Jaszkę, jak pochować ciocię Lizę. W okrutnych warunkach cudem ocalała dusza - cudem, wymyślonym przez chłopca. W gniazdku dla Aniołeczka, zbudowanym na drzewie, Georg znajduje rzadkie prezenty: kubek mleka, kolbę kukurydzy albo dziwne niebieskie jajko. To obcowanie z tajemnicą Kosmosu, skarbonką ludzkiej dobroci, miłości i współczucia jest zbawieniem dla małego serduszka. Dusza żyje oczekiwaniem szczęścia.