Wallace i jego sympatyczny pies Gromit muszą zdecydować dokąd udać się na doroczny piknik. Ponieważ akurat skończył im się zapas sera postanawiają, przy pomocy własnoręcznie skonstruowanej rakiety, polecieć na księżyc, który jak wiadomo jest zrobiony z sera.
Kiedy Wallace pierwszy raz biegnie do rakiety, kopniakiem przewraca poplamioną farbą drabinę, która upada na ziemię. Jednak po wylądowaniu na księżycu bohaterowie używają tej samej pokrytej farbą drabiny, żeby zejść ze statku, a potem do niego wrócić.