Iza Urbańska (31 l.) podczas joggingu wieczorem w parku spostrzega leżącego na chodniku, nieprzytomnego mężczyznę, ubranego bardzo elegancko. Dziewczyna próbuje znaleźć kogoś, kto pomoże jej wezwać pomoc. W końcu pomaga jej inny biegacz – Jacek Sajewicz (32 l.). Gdy oboje czekają na przybycie pogotowia ratunkowego i policji, Jacek sprawdza, czy nieprzytomny mężczyzna nie został okradziony i upewnia się, że portfel jest na miejscu, a w nim dokumenty na nazwisko Eryk Wesołowski. Gdy karetka zabiera tego nieprzytomnego człowieka, Jacek zaczyna rozmawiać z Izą i wyraźnie chce kontynuować znajomość. Uważa, że oboje powinni uczcić fakt, że uratowali komuś życie. Kilka dni później Iza spostrzega w banku, w którym pracuje, uratowanego mężczyznę. Jeszcze większy przeżywa szok, gdy dowiaduje się, że on stara się o duży kredyt na rozwój firmy i przedstawia dokumenty na nazwisko Krystian Wenta. Iza jest pewna, że to ten sam człowiek z parku i opowiada o tym swojej koleżance z pracy - Annie Ignaczak (34 l.). Wspomina też o tym incydencie Jackowi, on jednak ewidentnie nie chce rozmawiać na temat Wesołowskiego. Iza myśli, że jej nowy chłopak jest zazdrosny o tajemniczego nieznajomego. Ale powód tej „niechęci” może być inny, kryminalny...