Gabrysia i jej chłopak Tomek od paru miesięcy są wolontariuszami w hospicjum. Para jest pod wrażeniem 75-letniej pani Alicji, która pomaga tam jako wolontariuszka już od wielu lat. Gabrysia nie może znieść cierpienia jednego z pacjentów, pana Waldka, który umiera na raka trzustki. W międzyczasie próbuje namówić na wolontariat swoją zbuntowaną imprezującą siostrę Natalię, ale rodzice są przeciwni. Ich zdaniem wystarczy, że jedna córka niepotrzebnie patrzy na ciężko chorych ludzi. W końcu jednak Gabrysia stawia na swoim i jej siostra kilka razy przychodzi do hospicjum, co daje jej do myślenia. Jakiś czas potem zaskakująco szybko umiera pan Waldek. Dziewczyna obawia się, że Natalia, która często mówiła o bezsensie cierpienia, ma z tym coś wspólnego…