Lucyna wraca na komendę po pobycie w szpitalu. Przywitanie z przyjaciółmi zakłóca telefon od Leona, który informuje o śmierci młodego mężczyzny. Daniel Szymczyk spadł z pomostu w pofabrycznym budynku, który po remoncie miał być siedzibą firmy ubezpieczeniowej. Szymczyk był jej pracownikiem, a także chłopakiem Izy, córki szefowej firmy. Górski podejrzewa, że śmierć nie była wypadkiem. Rozmowy z pracownikami i szefową kierują jego podejrzenia w stronę Floriana. Mężczyzna zajmuje się w firmie inwestycjami, znał Szymczyka zanim ten zaczął pracę i rekomendował szefowej jego zatrudnienie. Florian jest gejem i – jak sądzi Górski – motywem zabójstwa mogła być zazdrość o związek z Izą. Wkrótce w śledztwie pojawiają się nowe, istotne tropy.