Wspólny gabinet lekarski jest już faktem, lecz Christian nie czuje się zbyt pewnie, z powodu zaciągniętych kredytów i wszelkiego rodzaju urzędowych przeszkód. Obawia się, że naraża na szwank finansową przyszłość dzieci. Wielkim rozczarowaniem jest dla niego decyzja Michaela, który jednak postanawia pozostać w klinice, mając widoki na stanowisko ordynatora i nie zamierza pracować we wspólnym gabinecie. Christian zajmuje się ciężarną pacjentką, która nie chce się poddać cesarskiemu cięciu, gdyż jej matka zmarła w czasie takiego zabiegu. Gdy Christian stwierdza u niej stan przedrzucawkowy, stara się ją przekonać, że poród naturalny niósłby ze sobą zbyt wielkie ryzyko.