Czarna dowiaduje się, że jej matka na razie nie wraca do Polski. Dziewczyna kontynuuje pracę u Kordasa, a jego córka, Luiza, daje się jej poznać od jak najgorszej strony. Matka Oskara zwierza się księdzu z problemów. Sołtys postanawia sposobem pokonać zbirów gnębiących rodzinę kobiety. Dzięki akcji Białacha, sierżant Żbikowski aresztuje jednego z bandytów i informuje o tym media, przypisując sobie wszystkie zasługi. Kordas jest niezadowolony z faktu, że w Uroczysku ktoś bez jego wiedzy prowadził interesy.