"Dzisiejszy dzień był doskonały w 1000%, a jutro będzie jeszcze lepiej!" mówi Monty, który jest najszczęśliwszym chłopcem na świecie. Mieszka z rodzicami, których kocha najbardziej na świecie. Oprócz nich najbardziej na świecie kocha coroczne święto swojej ulicy. To idylliczna dzielnica. Wszystko jest super. Nawet ekscentryczni sąsiedzi - wynalazca Henrik, pięcioraczki Allan, Allan, Allan, Allan i Allan, kociary Tove i Karen i chodzące na szczudłach zakonnice. Jednak pewnego dnia wszystko się zmienia. Mama zakochuje się w trenerze crossfitu i zostawia tatę, a ten wpada w depresję. Najlepsza przyjaciółka Monty’ego stwierdza, że jest za stara, żeby się z nim bawić. Ale chyba najgorsze jest to, że święto ulicy zostaje odwołane. Tego już za wiele! Monty zrobi wszystko, żeby było jak dawniej.