Mirosław pojawia się w firmie. Iza i Gutowska chcą wiedzieć, co dalej z nimi oraz kolekcją recyklingową. Projektant uspokaja, że wszystko będzie dobrze. Sam jednak woli nie myśleć o przyszłości.
Wieczorem Sebastian wraca do F&D, żeby w samotności topić smutki. Na miejscu natyka się na Władka, który postanawia mu towarzyszyć. Olszański wspomina związek z Violettą oraz przyjaźń z Markiem.
Od rana księgowe żalą się Adamowi na Aldonę. Szef prosi ich o chwilę cierpliwości i wsparcia dla siostry. Sam umawia się na spotkanie z Bożenką. Razem dochodzą do zaskakujących wniosków.
Ula przyjeżdża do firmy. Już na wejściu dopada ją Angelica, która chce, podobnie jak sobie, założyć profil w aplikacji randkowej. Ula jednak nie widzi sensu, ale siostra Violetty się nie poddaje.
Ula trzyma gardę. Jak się szybko okazuje, jedynie na pokaz, przed dziećmi. Kiedy Julka i Kuba wychodzą do szkoły, Dobrzańska pozwala sobie na chwilę słabości.
W F&D od rana wrze. Wszyscy są w szoku po ostatnich wydarzeniach. Nie mogą uwierzyć, że plan ratowania wizerunku spalił na panewce. Czy firma ma jeszcze szansę?
Marek zahacza o biuro Fica. Chce wiedzieć, na czym stoi F&D. Czy mają szansę w pozwie przeciw Hu-Fe Fashion. Po jego wyjściu u adwokata pojawia się Sebastian. W tej samej sprawie.
Ania sprawdza, czy Bożenka nie symuluje choroby. Dziewczyna jest oburzona. Finalnie jednak zbiera się do pracy. Na miejscu okazuje się, że jedynie ona i Teresa są w firmie.
Po rozmowie z Ulą Mirosław nie wie, czy dobrze postąpił. Nachodzą go wątpliwości. Po radę udaje się do Izy i Alana. Z kolei Ula i Marek szukają rozwiązania swoich kłopotów. Nie tylko zawodowych.
Aldona od rana się stroi. Jej nadmierny entuzjazm wzbudza podejrzliwość Adama. Jakby tego było mało, w firmie aż huczy od plotek o romansie Aldony i Marka.
Marek spotyka się z Aldoną na lunchu. Próbuje wyjaśnić sytuację – łączy ich jedynie sprawa kredytu. Kobieta robi dobrą minę do złej gry. Wraca do domu, żeby opiekować się chorym bratem.
Od rana wszystkich rozpiera energia. W Rysiowie Dąbrowską, która robi pobudkę synowi i motywuje go do działania. W Warszawie Julka i Kuba postanawiają towarzyszyć Uli w porannym joggingu.
Nad ranem sytuacja kryzysowa u Dobrzańskich – Julka i Kuba nie mają w co się ubrać! A przynajmniej tak twierdzą… Rozmowa z dziećmi otwiera Uli szeroko oczy. Kobieta wpada na pomysł.
Mirosław jedzie do domu Dobrzańskich, żeby spotkać się z Julką i Kubą, chce porozmawiać z nimi o nowej kolekcji F&D – dedykowanej dzieciom. Choć sam nie wie dlaczego, rozmowa go bardzo stresuje.
Rano Julka i Kuba są nieprzytomni. Chłopiec zarwał noc, szukając pomysłów dla Mirosława. Dziewczynka z kolei odpadła wcześniej, ze zmęczenia. Do Uli dociera, że dorośli za bardzo obciążyli jej dzieci. Chce ratować sytuację.
Od rana atmosfera jest nerwowa. W domu Ula próbuje zdopingować Kubę, który stresuje się przed olimpiadą. Kiedy dojeżdża do firmy, okazuje się, że stresów ciąg dalszy – przyszła odpowiedź ministerstwa w sprawie odwołania.
W domu Szymczyków pojawia się Grzesiek. Jest wyraźnie przybity. Ania zaczyna podejrzewać, że mąż może mieć kłopoty. Bożenka z kolei jest innego zdania – to Maciek jest źródłem problemów. Wkrótce okazuje się, że może mieć rację.
Smutna po wyjeździe męża Ania zjawia się nad ranem u Dobrzańskich. Zaskoczona na miejscu zastaje Marka. Ula, Marek i Ania przy kawie rozmawiają o związkach, niektórzy wyciągają smutne wnioski.
Ula jedzie do Poznania gasić pożar związany ze szwalnią. W tym czasie Marek przejmuje opiekę nad dziećmi. Okazuje się, że z powodu awarii w szkole, Julka i Kuba mają wolne. Tymczasem przed Markiem spotkanie za spotkaniem…
Ania dzwoni do Uli, żeby zdać jaj raport z poranku w firmie. Zaskoczona dowiaduje się, że Marek ponownie nocował w domu. Między przyjaciółkami dochodzi do szczerej rozmowy, której echo wybrzmiewa jeszcze długo…
Męczona przez wyrzuty sumienia Beatka zjawia się u Dąbrowskich – prosi sąsiadkę, żeby przekazała Bartkowi wiadomość od niej. A najlepiej załatwiła jej spotkanie z nim.
Ania wpada do Uli na wino. Jest w szoku, że przyjaciółka chce zastawić dom. Z kolei Sebastian odwiedza Marka. Panowie próbują naprawić swoje relacje. Olszański obiera nową taktykę – mówi w twarz to, co myśli.
Aleks i Yu Tian kontynuują swoje sekretne schadzki. Dają się ponieść porywom namiętności. Niestety, podczas jednej z randek romantyczna atmosfera pęka – Febo daje kochance małe, czerwone pudełeczko…
Ula przyjeżdża do firmy. Szuka Marka. Dzwoni do niego, ale odpowiada jej tylko poczta głosowa. W końcu przychodzi Daniel z informacją od prezesa – będzie pracował dziś z domu.
W pracowni krawieckiej od samego rana atmosfera jest nerwowa. Miro rozlicza pracowników z wykonanych zadań. Okazuje się, że nie wszyscy wyszli z założenia „wszystkie ręce na pokład”. Marek przyjeżdża do firmy.