23-letni Witold zaocznie studiuje ekonomię. Zaraz po ślubie z Zuzanną zaczął pracować w sklepie jubilerskim u swojego teścia Olgierda. Kiedy mężczyzna kolejny raz poucza go i wypomina mu, że zorganizował im wesele i dał mieszkanie, Witek wyzywa go i zwalnia się w przypływie emocji. Zuza namawia męża, żeby przeprosił jej ojca i wrócił do pracy. 23-latek robi to dla żony, która ma Olgierda za wzór ojca i biznesmena. Jakiś czas później do dziewczyny przychodzi wujek Mateusz, który prosi o pożyczkę. Wstyd mu dalej zadłużać się u brata, który nieraz ratował go z opresji. Mężczyzna wiele lat temu założył sklep z Olgierdem, ale wycofał się po napadzie rabunkowym, a potem nie wiodło mu się finansowo. Mateusz od lat cierpi na syndrom stresu pourazowego, ma też depresję. Kiedy Witold odkrywa, że teść ma romans z pracownicą sklepu, Emilią, początkowo zachowuje to dla siebie. Kiedy jednak Olgierd kolejny raz ma do niego o coś pretensje, 23-latek daje mu do zrozumienia, że wie o jego romansie. Mężczyzna przekupuje go, żeby nic nie mówił jego żonie ani córce. Witek początkowo bierze pieniądze, ma jednak wyrzuty sumienia i dzieli się z Zuzanną informacją o romansie. Wiadomość szybko dociera do Basi, żony Olgierda. Kobieta żąda rozwodu. Mężczyzna jest wściekły na Witka, że go wydał i go zwalnia. Kiedy chłopak przychodzi do sklepu po swoje rzeczy, widzi awanturę Olgierda z bratem. Mateusz oskarża go o wydarzenia sprzed lat. Dochodzi do szarpaniny, Mateusz wyciąga nóż…