Rocznica ślubu Julii i Andrzeja Żurawskich. Andrzej spóźnia się, trudny poród pacjentki przedłuża się. Tego dnia Julia dostaje raport prywatnego detektywa – dowiaduje się, że mąż zdradza ją z koleżanką z pracy, również lekarką, Kingą. Detektyw, Paweł Miller nie pozostawia jej złudzeń - to nie wygląda na przelotny romans, tylko drugie życie pana doktora, które trwa od dwóch lat. W momencie, gdy Julia dostaje wiadomość o zdradzie, Andrzej zostaje brutalnie napadnięty w szpitalu. Dostaje kilka ciosów nożem. W stanie krytycznym trafia na stół operacyjny, a potem na OIOM. Nożownikiem okazuje się Darek Jóźwiak, mąż Patrycji, pacjentki, która popełniła samobójstwo po nieudanej operacji przeprowadzonej przez Andrzeja, pozbawiającej ją możliwości posiadania dzieci. O tragiczną śmierć żony Jóźwiak obwinia doktora Żurawskiego. Zaatakował w szale rozpaczy. Nie wiadomo, czy Andrzej przeżyje. Julia musi odłożyć na bok osobisty żal i stanąć przy rodzinie – mężu i dwóch dorastających córkach, 14-letniej Lence i 16-letniej Pauli, zakochanych w ojcu. Stara się. Zataja prawdę o zdradzie przed dziećmi. Co innego jest teraz ważniejsze. Ojciec Julii, Wiktor, właściciel prestiżowej kancelarii adwokackiej w mieście, jest zaszokowany atakiem na zięcia. Od lat nie utrzymuje kontaktów z córką i jej rodziną. Odkąd rozwiódł się z jej matką, Julia nie chce go znać. Teraz Wiktor – poruszony tragedią – impulsywnie oświadcza się swojej wieloletniej partnerce, Monice Litwin.

Andrzej budzi się ze śpiączki. Wciąż jest w niestabilnym stanie – nie można go obciążać. Kinga jest przy nim jako lekarz i zakochana kobieta. Liczy, że nic się nie zmieni. Julia informuje Andrzeja, że wie o romansie z Kingą i zmusza go do udzielenia jej pełnomocnictwa w sprawie Jóźwiaka. Będzie go reprezentować – nie robi tego dla niego, ale dla córek, które o niczym nie wiedzą i potrzebują jej wsparcia. Kinga z niechęcią przyjmuje fakt, że Julia zostaje adwokatem męża. Czy naprawdę nic się nie zmieni? Wątpliwości zasiewa w niej Monika Litwin, która poleca się na przyszłość jako prawniczka. Czy Górska jest w stanie stanąć w sądzie przeciwko ukochanemu? Aby wygrać z Moniką i Jóźwiakiem, Julia musi udowodnić, że zadośćuczynienie z tytułu zerwanych więzi nie ma podstaw, bo relacji między Darkiem a Patrycją nie było. Jednak ich małżeństwo wydaje się idealne, a rozpacz Jóźwiaka, który był zdolny zabić z żalu po śmierci żony – jeszcze bardziej uwiarygadnia roszczenia. Julia zwraca się do jedynej osoby, która może pomóc – do Pawła Millera, specjalisty od wyciągania brudów na ludzi. Miller, któremu kontrpropozycję złożyła właśnie Monika, oczekuje, że Julia podbije ofertę. Żurawska jest pod ścianą. Czy zgodzi się na tak wyśrubowaną stawkę?

Andrzej nabiera sił i czuje się coraz lepiej. Dochodzi do kłótni z Julią, która żąda, aby się wyprowadził. Żurawska umawia się na drinka z Millerem. To nie randka, tylko święto – Julia chce jedynie oblać sukces. Jednak odreagowuje stresy bardziej niż to planowała. Rano budzi się w pokoju detektywa. Niewiele pamięta – czy coś się między nimi wydarzyło? Pierwszy dzień pracy w kancelarii Wiktora Julia spędza na kacu. Zgłasza się do niej pierwsza klientka Alicja Duszkiewicz. Sąd w I instancji pozbawił ją prawa wykonywania zawodu z powodu błędu, jaki popełniła podczas ratowania życia ofierze wypadku. Alicja nie zgadza się z wyrokiem i chce złożyć apelację. Jednak nie może znaleźć nikogo, kto napisze opinię przeciwną do tej, którą złożył opiekun jej specjalizacji, szanowany chirurg z koneksjami – profesor Adam Birut. Julia słucha Alicji z przejęciem, to jej pierwsza klientka. Wiktor szybko sprowadza córkę na ziemię i zakazuje jej angażować się w apelację. Adam Birut to jego przyjaciel i klient. Czy młoda lekarka niesłusznie wykluczona z zawodu wygra z establishmentem miasta? Kinga spodziewa się, że Andrzej uporządkuje sprawy i odejdzie od żony. On jednak nie myśli o tym – załamany, że z powodu kontuzji ręki nie będzie w stanie operować, skupia się na sobie. Kinga jako zakochana kobieta jest w stanie więcej wybaczyć i postanawia przeczekać.

Prokurator wytacza ciężkie działa – oprócz błędu w sztuce Andrzejowi zarzuca m.in. korupcję, mobbing i molestowanie. Media wydają wyrok, zanim sprawa trafia do sądu. Andrzeja czeka proces karny. Julia zastanawia się, czy jako prawnik poradzi sobie z tak poważną sprawą. Przeszkadza jej osobiste zaangażowanie. Jej mężowi grozi jednak więzienie. Wiktor poleca dobrego karnistę z kancelarii. Mecenas Madej proponuje ugodę, żeby Andrzej przyznał się do lżejszych zarzutów, łatwiej wybroni się z poważniejszych. Julia jest innego zdania. Na co zdecyduje się Andrzej? Czy Julia wytrzyma? Jako prawnik, jako żona. Żurawska konsultuje się z Millerem, on jednak jest zajęty innym zleceniem. Właśnie odnalazł 7-letniego Maćka, który uciekł z domu. Chce odstawić go do rodziców, kiedy zjawia się Julia. Chłopczyk wykorzystuje sytuację, nie chce wrócić do rodziców! Żurawska widzi, że mały ma spore siniaki. Jego rodzice Elżbieta i Radek okazują się dobrze sytuowanymi ludźmi na poziomie. Zaskoczeni twierdzą, że ich syn konfabuluje, nikt go tu nie bije. Maciek odreagowuje tak rozwód rodziców, którzy starają się go przed tym chronić. Bezskutecznie. Dla Millera sprawa jest jasna. Julia jednak czuje, że nie do końca. Dziecko jako ofiara rozwodzących się rodziców? Temat jest jej bardzo bliski. Sama ma kłopot z córkami. Julia próbuje dowiedzieć się czegoś o podstawach zarzutów prokuratorskich wobec Andrzeja. Widzi, że przyjaciele i współpracownicy odwracają się od niego. Co zrobi Kinga?

Julia żąda utajnienia skandalicznego procesu – ze względu na krzywdę dzieci. Walczy o rodzinę. Paula i Lenka liczą jednak, że wszystko się ułoży. Tata się stara - teraz on jest w domu, a matka pracuje. Kiedy Julia próbuje przedyskutować z nim sprawę błędu w sztuce, Andrzej ucina rozmowę. Nie popełnił błędu – odzywa się w nim arogancki chirurg. Julia wie, że musi szukać obiektywnej konsultacji gdzie indziej. Prokurator wykorzystuje Kingę, aby wzmocnić podstawę zarzutów przeciwko Andrzejowi. Jeśli ona zaatakuje jego, prokurator nie zaatakuje jej. A ma takie podstawy. Tymczasem Julia pracuje jednocześnie nad sprawą Marka, który oskarża laboratorium o pomyłkę w wynikach badań. Jakiś czas temu mężczyzna dowiedział się, że jest śmiertelnie chory. Nie chciał się leczyć. Rzucił żonę, dom i pracę. Zamierzał przed śmiercią spełnić swoje marzenie – wyjazd do Amazonii i badania nad rzadkim gatunkiem rośliny razem z przyjacielem ze studenckich lat. Nie zdążył, bo okazało się, że nie umiera i że doszło do pomyłki. Motorem pozwu o zadośćuczynienie z powodu strat moralnych jest żona Marka. Kobieta jest przekonana, że mąż wróci do siebie, a odszkodowanie pomoże im dokończyć daczę pod miastem i wszystko będzie jak dawniej. Julia pracuje nad sprawą z Madejem. Żurawska dowiaduje się jednak, że laboratorium zatrudniło Millera, aby znalazł coś na Marka. Na dodatek przez przypadek Julia odkrywa, że Madej ma romans z Moniką.

Julia pospiesznie zbiera się po wspólnej nocy z Miśkiem. Andrzej już na nią czekał, ominęła ją kolacja rodzinna. Żurawski ma pretensje, zauważa niedopięty guzik na jej koszuli, nabiera podejrzeń. W szpitalu Górska dowiaduje się, że została odsunięta od wszystkich operacji decyzją dyrektora. Nie może w to uwierzyć. Przed szpitalem Misiek stara się okazać Julii swoje uczucia, ale ta odsuwa się. Nie chce, żeby nakrył ich Andrzej. Wszystko obserwuje Kinga, jest mile zaskoczona. Julia poznaje informatyka Tymona, kolegę Miśka, który ma załatwić jej wgląd do dokumentów. Umawiają się w „Tabu” na urodziny Florka. W klubie tańczą głównie młodzi ludzie, Julia nie potrafi się odnaleźć. Znajduje ją Misiek i zaprowadza do swoich znajomych. Mimo to Żurawska czuje się nieswojo. Zauważa Paulę, po czym wykłóca się z nią w toalecie. Wychodząc zauważają, że Olka, koleżanka Pauli, zemdlała. Zostaje przeniesiona do szpitala, gdzie z jej rodzicami rozmawia już Julia. Okazuje się, że dziewczyna ma wrodzoną wadę serca. Kinga chce wyjaśnić swoją sytuację z Krzysztofem. Pokazuje jej rzeczy, które piszą o niej w sieci. Górska źle to przyjmuje. Julia wkracza do gabinetu ojca, wymienia z nim uszczypliwości. Wiktor przedstawia ją prezesowi, który właśnie czeka w recepcji. Słyszał o Julii, ma o niej dobre zdanie. Rozmowę przerywa zazdrosna Monika, stawiając Julię w złym świetle. Żurawska została oskarżona o zniesławienie. Wiktor podejrzewa, że to ona stoi za hejterskimi wpisami w sieci.

Po odkryciu tajemnicy Lenki, Julia postanawia wziąć na siebie odpowiedzialność w sądzie. Sędzia nie akceptuje jednak jej usprawiedliwień. Monika, która broni Kingi, jest pewna wygranej. W domu Julia nie może uspokoić nerwów. Nie pomaga też Andrzej, który tylko przypomina jej o beznadziejnej sytuacji. Żurawski postanawia skłamać i przekonać żonę, że chciałby do niej wrócić, zacząć nowy rozdział. W szpitalu Julia stara się porozmawiać z Tymonem o zmianach w systemie, ale ten ją zbywa. Nie chce ryzykować straty posady. Żurawska sugeruje Olędzkiemu sfałszowanie dokumentacji medycznej, prokurator jednak nie zgadza się z nią. Kancelaria Wiktora ma problemy, odchodzą klienci. Julia zostaje odsunięta od spraw. Na korytarzu czeka na nią Ewa z córką Ninką. Kobieta przyszła do Julii, ale ta chce oddać sprawę Madejowi. W końcu Wiktor zgadza się, aby Żurawska wzięła sprawę. Okazuje się, że jest to była partnerka Millera. Została posądzona o zaniedbanie podczas prowadzenia sesji z pacjentem, który przepisał jej spadek, a teraz leży w śpiączce po nieudanej próbie samobójczej. W tym samym czasie do kancelarii przychodzi Miller, zauważa córkę. Sytuacja jest niezręczna, Ninka nie chce z nim rozmawiać. Widać, że ich relacje nie są ciepłe.

Relacja Julii i Millera dalej pozostaje niezręczna. Julia uważa, że bardziej potrzebują siebie jako przyjaciół. W domu Żurawska trafia na niezapłacone rachunki za prąd, dziewczyny nie pamiętały o wszystkim. Julia obserwuje ze smutkiem rodzinną scenkę z Andrzejem w roli głównej. Nie stoi to jednak na przeszkodzie, by zażądała od niego rozwodu. Rzecznik dyscyplinarny nie ma dla Julii dobrych wieści, kara za hejty jest wysoka, przerasta ona nawet Wiktora. Ku jej niezadowoleniu, wspomina on o Lence. Mówi też, że kancelaria organizuje bankiet w celu pozyskania środków – są na skraju bankructwa. Miller próbuje pomóc Julii, szuka przyjaciela Miśka. W tym samym czasie nakrywa Miśka i Paulę w jego samochodzie. Stawia jej ultimatum, albo ona powie prawdę matce, albo on. W kancelarii Ada wyjawia Julii, że tak samo jak inni pracownicy, dostała propozycję innej pracy. Żurawska proponuje ją Wiktorowi jako przedstawiciel w Sądzie. Madej ma za złe Julii, że wyparowała Andrzejowi o rozwodzie, to komplikuje jego plany. Proponuje jej wyjazd z córkami w celu ocieplenia relacji. Ewa pomaga Julii spotkać się z Jóźwiakiem w zakładzie psychiatrycznym, ten jednak nie jest skłonny do rozmowy, obraża ją i rzuca kartką w twarz. W klubie Tabu, Miller znajduje Tymona i atakuje, chce wyciągnąć z niego informacje. Udaje mu się, przyjeżdża do Julii i przekazuje dobre wieści, Kinga rzeczywiście ponosi winę w sprawie Jóźwiaka.

Kinga przyznaje się w sądzie, że to ona popełniła błąd podczas zabiegu. Andrzej nie chce, by Górska poświęciła się dla niego. W kancelarii Wiktor przedstawia wszystkim nowego wspólnika, którym jest Monika. Litwin rozmawia z Julią o jej sprawie rozwodowej. Przez przypadek mówi jej o ciąży Kingi. Żurawska jest tym zaskoczona. Wiktor prosi Millera o sprawdzenie, dlaczego Kinga broni Andrzeja. Bielski spotyka się z Moniką, aby porozmawiać o Kindze, jest ciekaw czy to ona kazała się jej przyznać w sądzie do popełnionego błędu. W szpitalu Miller przychodzi do Górskiej, wypytując o zeznania, które złożyła przed sądem. Chce wiedzieć, czy Andrzej coś knuje. Kinga oprowadza Andrzeja po wynajętym apartamencie, kłócą się. Górska jest zazdrosna o Julię. Chce, aby Żurawski w końcu wziął rozwód. Madej przedstawia dokumenty rozwodowe Julii. Jednak ta nie godzi się na rozwód z orzekaniem o winie. Kingę odwiedza Tymon, który ma dla niej informacje dotyczące Andrzeja. Mówi jej o mailu, który przez przypadek trafił na pocztę szpitalną. Paula spotyka się z Miśkiem w parku pod jego szpitalem. Różański nie chce już dłużej ukrywać związku. Naciska, aby Paula powiedziała o nich swojej matce. Julia wpada na córkę pod szpitalem, wyraźnie zaskoczona jej obecnością. W końcu Miller decyduje się wyjawić Żurawskiej prawdę.

Andrzej przebiera się szybko w pustym apartamencie, który wynajęła Kinga. Zaniepokojony nagrywa się na pocztę głosową kochanki, która nie odbiera jego telefonów i zniknęła po tym, jak odkryła tajemnicę Żurawskiego. Andrzej błaga Kingę o kontakt. Niepokoi się o ciążę. Kinga ma być świadkiem na kolejnej rozprawie rozwodowej Żurawskich, jednak nie stawia się w sądzie. Niepokoi to Julię. Andrzej tłumaczy, że rozstali się, nie wie, gdzie jest Górska. Sędzia zapowiada przesłuchanie Pauli, jako świadka na kolejnej rozprawie. Julia martwi się o relację ze starszą córką, która wyprowadza się do dziadka Wiktora i nie chce z nią rozmawiać. I tak sprzedają dom – klienci podpisują już umowę przedwstępną. W nawale spraw Julia zapomina, że Paula ma dziś 17 urodziny. Andrzej wraca do pracy w szpitalu. Krzysztof daje mu kredyt zaufania i wpisuje na pierwszy dyżur. Do Julii zgłasza się trudny klient – więzień Grzegorz Bolesza skazany za rozbój i przestępczość zorganizowaną. Teraz jednak jego 6-letni synek Daniel potrzebuje przeszczepu wątroby. Grzegorz, który nie jest w związku z matką, chce i może zostać dawcą organu dla syna. Jako biologiczny ojciec jest jego szansą na wyleczenie. Lekarska Komisja Etyki wydała już opinię na „tak”. Zgodę na dawstwo musi wyrazić sąd w Warszawie, gdzie mężczyzna był zameldowany przed odsiadką. Julia chce zająć się sprawą. Ale Miller ostro protestuje – Bolesza, ksywa „Bolo”, to drań z mafii.

Zakrwawiona Kinga leży na odludnym poboczu. Ktoś przeszukuje jej ubranie, zabiera klucze do mieszkania. Okazuje się, że to Tymon, zakochany w Kindze informatyk, który następnie usuwa z jej domu sprzęt podsłuchowy. Zastaje go tam Andrzej. Co się stało z Kingą? Trzy miesiące później okazuje się, że Kinga przeżyła wypadek samochodowy, na miejscu którego znalazła ją policja w stanie hipotermii. Górska żyje, zachowała ciążę. Od trzech miesięcy jest w śpiączce. Julia dostaje rozwód z Andrzejem, który rozpacza po wypadku Kingi i martwi się o nienarodzone dziecko. Miller wrócił do policji, prowadzi śledztwo w tej sprawie. Nie spotykają się z Julią. Ewa po postrzale wyjechała z Ninką do siostry w Szwecji. Miller jest sam, ale walczy o rodzinę. Julia nie chce mu w tym przeszkadzać. Oboje uciekają od tego, co ich łączy. Czy skutecznie? Życie Julii wywraca się do góry nogami, gdy po trzech miesiącach Kinga odzyskuje przytomność. Miller dostaje informację o niezapłaconym mandacie Górskiej - zdjęcie z fotoradaru świadczy o tym, że ktoś jednak z nią był tamtej feralnej nocy, w samochodzie. Kto? To nie było samobójstwo? Czy ktoś ją zostawił na miejscu wypadku, zimą, na pewną śmierć? Do sprawy wkracza uparta i niekonwencjonalna prokurator Gabriela Wolska. Lepiej, żeby Miller się odsunął ze względu na znajomość z rodziną Żurawskich. On jednak chce trzymać rękę na pulsie. Instynkt podpowiada mu, że Julia może mieć kłopoty.

Prokurator Gabriela w kancelarii rozmawia z Julią, chcąc wybadać, jaki miała udział w sprawie. Wiktor nie ułatwia tego, ale przerywa im nagły wybuch w kamienicy naprzeciwko. Okazuje się, że to gaz. Gabriela widzi, jak Miller przybiega na miejsce zaniepokojony, czy Julia jest cała. Tak dobrze się znają? O co tu chodzi? Wiktor pomaga ukryć bliską relację Millera z jego rodziną. Gdy Gabriela to odkryje, odsuną Millera od śledztwa i będzie miał kłopoty. W wybuchu gazu zginął mężczyzna. Jego zrozpaczona żona zgłasza się do Julii po poradę prawną. Chodzi o to, że towarzystwo ubezpieczeniowe nie chce wypłacić odszkodowania za śmierć męża podejrzewając samobójstwo przed upływem tzw. okresu karencji. Julia angażuje się w tę sprawę przeciwko prawnikom ubezpieczyciela. Jednak szybko okazuje się, że to jej klientka próbuje wyłudzić odszkodowanie i że ubezpieczyciel ma rację! Kobieta przyznaje się – tak, próbuje dostać pieniądze za śmierć męża, który porzucił ją z przewlekle chorym dzieckiem. Kobieta jest zdesperowana, bo potrzebuje ogromnej sumy na leczenie dziecka. Jednak przegrywa sprawę z ubezpieczycielem, kiedy na jaw wychodzą jej matactwa. Julia postanawia pomóc inaczej. Obdzwania bogatych klientów kancelarii i organizuje zbiórkę na leczenie chorego dziecka. Pieniądze wpłaca nawet prawnik reprezentujący ubezpieczyciela.

Julia ma coraz większe kłopoty w związku z podejrzeniami prokuratorki Gabrieli. Widząc, co się dzieje, Miller daje Żurawskiej fałszywe alibi na noc, kiedy zdarzył się wypadek. Byli wtedy razem. Wściekła Gabriela odsuwa Millera od śledztwa. Julia nie chce, żeby dla niej kłamał. Ale Miller wyznaje jej, co do niej czuje. Kinga odnajduje się na SOR innego szpitala. Wydaje się splątana, podaje nazwisko przyjaciółki Hanki, jako swoje. Zaalarmowana Hanka, która jest również znajomą Andrzeja przychodzi do Kingi. Ona jednak zastrzegła, że nie chce go widzieć. Żurawski rozpacza, boi się o dziecko. Czy Kinga jest wariatką? Andrzej namawia do współpracy zapatrzoną w niego Hankę, która przyjaźni się z Kingą. Kobieta z początku ma wątpliwości, czy badanie psychiatryczne nie wystraszy Kingi, ale manipulacje Andrzeja przynoszą w końcu zamierzony przez niego skutek. Hanka zaczyna wątpić w poczytalność niczego nieświadomej Kingi. Andrzej i Julia stają przeciwko sobie w sprawie klienta, którego reprezentuje Julia. To rezydent ginekologii, oskarżony o to, że zbyt późno podjął decyzję o cesarskim cięciu, w wyniku czego noworodek zmarł. Okazuje się, że Andrzej opiniował tę sprawę kiedyś jako biegły. Julia dyskredytuje jednak tę opinię ze względu na to, że byli małżeństwem. Nie jest to czyste zagranie.

Psychiatrzy mają orzec, czy Kinga jest poczytalna. Gabriela rozmawia z nią w szpitalu, jednak wystraszona swoją sytuacją Górska podtrzymuje, że nic nie pamięta z wypadku. Tymczasem Andrzej ma plan, który realizuje z wynajętym do tego celu mecenasem Litwinem. Chce ubezwłasnowolnić Kingę prawnie i tym sposobem zamknąć jej usta. Ponieważ może to zrobić tylko ktoś z rodziny, Andrzej odnajduje starszego brata Kingi – Tomasza, który mieszka we Francji. Mami go troską o byłą kochankę i ich dziecko. Tomasz przyjeżdża do Polski. Kiedy dowiaduje się od Gabrieli o wypadku i podejrzeniach wobec Julii jest wstrząśnięty. Kinga z początku nie ufa bratu. Tomasz przez lata opiekował się dwubiegunowym ojcem, który zmarł niedawno. Czy to możliwe, żeby Kinga była naprawdę chora psychicznie? Tomasz zaczyna w to wierzyć, kiedy odkrywa, że Kinga ukrywa leki, które ma brać. To samo robił ojciec. Andrzej wykorzystuje narastające wątpliwości Tomasza i namawia go do ubezwłasnowolnienia siostry dla jej dobra. Czy mu się to uda? Julia zajmuje się sprawą Luizy, atrakcyjną żony komendanta Piotra, która oskarża chirurga plastycznego o błąd w operacji pomniejszenia biustu. Żurawska odkrywa, że Luiza zrobiła to dla męża, który ją zdradza z prokurator Gabrielą. W trakcie negocjowania ugody Julia zaprzyjaźnia się z klientką, a wzajemna niechęć do Gabrieli rośnie. Pod wpływem Julii, Luiza decyduje się wystąpić o rozwód z wiarołomnym mężem.

Po odkryciu fałszywego alibi dla Julii Miller odchodzi z policji. Ma dosyć. Decyduje się wyjechać z Ewą do Szwecji po ślubie. Trwają przygotowania. Julia nie chce się żegnać z nim w gniewie. Prosi więc Millera o pomoc w sprawie Wiktora, którego teraz reprezentuje. Jej ojciec potrącił człowieka na pasach. Okazało się, że rozmawiał w tamtej chwili przez telefon. Mężczyzna pozwał Wiktora i żąda odszkodowania. A Wiktor nie zamierza się na to godzić. Walczy w sądzie z pomocą Julii, dla której ojciec i prawnik nie jest łatwym klientem. Na dodatek przeciwnikiem Julii w sądzie okazuje się Madej, który chce się zemścić na Wiktorze za to, że musiał odejść z kancelarii. Cynicznie wykorzystuje prywatną wiedzę o byłym szefie i coraz bardziej pogrąża go w sądzie. Zdesperowana Julia prosi Millera, żeby sprawdził poszkodowanego. Oboje postanawiają zaakceptować życie, które układa się inaczej, niż by tego chcieli. Dzięki Millerowi i medycznej wiedzy Miśka – Julia odkrywa, że poszkodowany to oszust nie pierwszy raz wyłudzający pieniądze od bogatych „naiwniaków”. Andrzej podrzuca w domu Julii kamerkę z rozbitego samochodu Kingi. Policja znajduje ją podczas przeszukania, którego Julia nie ułatwia jako adwokat chroniący tajemnice swoich klientów. Dla prokurator Gabrieli to podejrzane.

Nieprzytomną Ewę próbuje ratować Lipska. Okazuje się, że doszło do zatorowości – Ewa zaniedbała leki po operacji, którą przeprowadził Andrzej, latała samolotami. Umiera w szpitalu. Zaszokowany Miller nocuje z Ninką u Julii. Rano przychodzi tam Andrzej, który uznał Julię za swojego sojusznika. Boleje nad śmiercią Ewy. Miller dostrzega, że Ninka boi się i nie lubi Andrzeja. Dlaczego? Ninka przyznaje się Julii i Millerowi, że widziała kłótnię mamy z Andrzejem. Mówi, co słyszała – że mama miała kłamać w sprawie Kingi! W połączeniu z informacją, którą dostaje Julia jako pełnomocnik Kingi od jej psychiatry – że Ewa Dobrzyńska leczyła Kingę – rodzi się koszmarne podejrzenie, czy Andrzej jako lekarz Ewy miał coś wspólnego z jej śmiercią? Siostra Ewy, Krystyna zostaje w Polsce, pomaga Millerowi z Ninką. Próbuje go trzymać w pionie, nalega na wyjazd do Szwecji. Miller nie słucha opętany myślą o zemście na Andrzeju. Julia występuje jako prawnik Kingi podczas jej wysłuchania przed sądem, który ma orzec, czy ma być ubezwłasnowolniona. Kinga traci panowanie nad sobą, kiedy Litwin w imieniu Tomasza wyciąga jej próbę samobójczą sprzed lat. Kinga reaguje agresją, co potwierdza jej kiepski stan psychiczny. Okazuje się, że Julia wielu rzeczy nie wie o Kindze.

Pobity Andrzej w szpitalu odgrywa niewinną ofiarę. Oskarża Millera o napaść i manipuluje wynikami obdukcji tak, żeby nie było cienia wątpliwości. Lenka jest wstrząśnięta. Spodziewa się, że Julia stanie w obronie taty przeciwko Millerowi. Miller jest na dołku, gdzie został zatrzymany do wytrzeźwienia. Odwiedza go tam Julia, jako adwokat. Ten nie ma zamiaru niczego ułatwiać. Wściekła Julia zapowiada, że nie pozwoli mu zmarnować życia sobie i Nince! Decyduje się go bronić, czego nie może zrozumieć Lenka. Jak matka może występować przeciwko tacie w takiej sytuacji?! Okazuje się, że sędzia Piasecki wyznaczony do orzekania w sprawie Millera znany jest z surowych wyroków wobec pijanych policjantów, ponieważ jego syn był kiedyś ofiarą brutalnego przesłuchania przez pijanego funkcjonariusza. Julia uważa, że sędzia może być nieobiektywny i zamierza wyłączyć go z orzekania w sprawie Millera. Wiktor uważa to za zły pomysł – sędzia Piasecki to jego dobry znajomy, jest surowy, ale sprawiedliwy. Niespodziewanie Julii pomaga Tomasz, który podsuwa jej informacje o synu sędziego Piaseckiego – zdobył je wykorzystując stare dziennikarskie kontakty. Tymczasem Kinga wychodzi ze szpitala. Julia z pomocą Tomasza przekonują prokurator Gabrielę do tego, by stanęła po ich stronie w apelacji w sprawie ubezwłasnowolnionej Kingi. A Tomasz próbuje zaprosić Julię na randkę, ale ona nie chce teraz związków. On nie odpuszcza. Stara się być dla niej przyjacielem, jest cierpliwy i czeka na okazję.

Przed gmachem ministerstwa zdrowia na oczach kamer zdesperowany człowiek, Dominik Jedliński, dokonuje aktu samospalenia. Na miejscu jest Tomasz, jako dziennikarz, który ratuje mu życie narażając swoje. Julia z Tomaszem angażują się w sprawę Dominika Jedlińskiego, byłego żołnierza z Afganistanu walczącego o refundację leku dla chorej żony. Niepełnosprawna po udarze Maria Jedlińska została go pozbawiona po tym jak minister wycofał lek z państwowej listy. Tomasz jako dziennikarz próbuje wymusić na ministrze przywrócenie refundacji, co powoduje że zostaje pozwany o zniesławienie. Julia chce bronić Tomasza, który rozpętuje burzę medialną wokół tej sprawy. Miller znów odreagowuje w barze popijając. Wiktor próbuje przemówić mu do rozumu, ale to tylko drażni Millera wściekłego na cały świat. Pogubiony po wyroku, zaniedbuje życie, córkę. Siostra jego zmarłej żony, Krystyna na pozór spokojnie się temu przygląda. Stara się pomóc. Ale skrzętnie notuje „przewiny” Millera. Lipska zwraca uwagę na lek, który Maria Jedlińska dostawała w przeszłości w ramach badań klinicznych. Ten sam lek brała matka Julii! Chora na nowotwór zmarła na udar. A ofiar mogło być więcej. Czy Wiktor i Julia staną do walki z wielkim farmaceutycznym koncernem o sprawiedliwość dla ofiar feralnego leku? Gabriela przesłuchuje Andrzeja, który nie przyznaje się do winy. Zaczyna podejrzewać, że on i Krzysztof mają coś do ukrycia.

Trwa proces o odebranie praw rodzicielskich Millerowi. Krystyna reprezentowana przez Madeja wyciąga w sądzie wszystkie brudy z przeszłości i teraźniejszości. Okazuje się, że przez ostatnie tygodnie ktoś Millera śledził na jej zlecenie. Julia próbuje nim wstrząsnąć, bo sam bardziej sobie szkodzi niż Krystyna! Żurawska zajęta sprawą Millera nie wie, że Wiktor zamierza iść na wojnę z wielkim koncernem winnym śmierci matki Julii, jego byłej żony. Monika próbuje go powstrzymać – taki proces go wykończy. Wiktor może stracić dorobek całego życia. Kiedy Julia przypadkiem odkrywa, że jej zmarła matka jest częścią tej przerażającej sprawy – jest wstrząśnięta. Ale nie mają dowodów. Pomaga im Tomasz przez dziennikarskie kontakty. Razem z Julią włamują się do fundacji prowadzącej badania kliniczne nad deremcilem – jej szefem był kiedyś Krzysztof. Julia i Tomasz zdobywają dokumenty potwierdzające, że fundacja ukrywała zgony pacjentów biorących udział w badaniu. Wiktor zbiera poszkodowanych. Szykuje pozew zbiorowy. Do udziału w nim namawia Dominika i Marię Jedlińskich. Aby ruszyć ze sprawą muszą zdobyć dowód, że centrala wielkiego koncernu wiedziała o złych wynikach badania, a mimo to zleciła fundacji kontynuację badania – dla zysku. Czy uda się zdobyć niepodważalny dla prokuratury dowód?

Andrzej przywozi rodzącą Kingę do szpitala. Ona w szoku i bólu nieoczekiwanie proponuje mu ucieczkę. Jeszcze może im się udać. Andrzej odmawia. Przekazuje Kingę ratownikom. Sam pozwala się aresztować. Odmawia zeznań. Chce rozmawiać tylko z Julią. Zbliża się ślub Moniki i Wiktora. Monika nieoczekiwanie prosi Julię, aby była jej świadkową. Wiktor przyprowadza na wspólne spotkanie swojego świadka, którym będzie Miller. Po rodzinnej kolacji odwozi on Julię i Lenkę do domu. Tam okazuje się, że było włamanie. Miller zabiera wszystkich do siebie. Julia z Lenką nocują u niego. Julia dowiaduje się, że Tomasz dzwonił z powodu śmierci Marii Jedlińskiej. W nocy miała drugi udar. Jej mąż Dominik w rozpaczy zaatakował Krzysztofa, obwiniając go o jej śmierć. Co dalej z pozwem? Julia dowiaduje się, że Wiktor i Monika rozmawiają z prawnikami koncernu. Czemu o tym nie wiedziała? Czy to zdrada?! Prawnicy proponują korzystną ugodę przed sądową. W zamian za zrzeczenie się roszczeń obiecują wypłatę miliona każdemu z poszkodowanych. Pod warunkiem, że nie dojdzie do procesu. Okazuje się, że Monika po cichu negocjowała z koncernem, który złożył też lukratywną propozycję kancelarii. Wiktor jest wściekły, że zrobiła to za jego plecami. Ich ślub wisi na włosku.