Lot z żoną i dwoma synami opuszcza Sodomę i Gomorę. Z dali dobiega wrzawa i krzyki niczym ze stadionu piłkarskiego. Kobieta, coraz bardziej zmęczona, nie wytrzymuje tempa narzuconego przez mężczyzn, odwraca się i zamienia w słup soli. Mężczyźni postanawiają wrócić. Nie mogą się odwracać, idą tyłem.