Holender Jakob Störr jest kapitanem żeglugi morskiej. Jeden z jego przyjaciół sugeruje, że dobrym rozwiązaniem dla bohatera byłoby małżeństwo, które pozwoli mu się ustatkować. Spędzając czas w wytwornej paryskiej kawiarni, Störr postanawia, że ożeni się z pierwszą kobietą, która przekroczy jej próg. Tą osobą jest piękna, dystyngowana Lizzie. Kiedy mężczyzna podchodzi do jej stolika i opowiada o swoich zamiarach, początkowo jest nieco zakłopotana. Ku zaskoczeniu wszystkich decyduje się jednak przyjąć tę zaskakującą propozycję. Szczęście świeżo upieczonej pary nie trwa jednak długo. Jakob musi wrócić na statek, gdzie czuje się znacznie pewniej niż na paryskich salonach. Częsta nieobecność mężczyzny i długa rozłąka nie wpływają najlepiej na wzajemne relacje małżonków, zwłaszcza gdy w otoczeniu samotnej kobiety pojawia się majętny pisarz Dedin.
Martyna Olszowska krytyk

Twórcy delektują się stroną wizualną i stylem filmu, zapominając o bohaterach i samej historii. Tym samym widz zaczyna tracić zrozumienie dla ich ewolucji i kolejnych reakcji przeczytaj recenzję

Janusz Wróblewski krytyk

W ulotnej relacji pary bohaterów trudno się nie doszukać metafory pogoni za zmysłowością, eterycznością i nieosiągalną jakością życia. przeczytaj recenzję

Marcin Prymas krytyk

Niestety, to co zapewne w monumentalnej prozie sprawdzało się wyśmienicie, mnogość elips i powtarzalność działań bohaterów tu głównie irytuje. przeczytaj recenzję

Janek Brzozowski krytyk

"Historia mojej żony" to przede wszystkim wielka tragedia ludzi niedopasowanych – filmowy dowód na to, że przeciwieństwa wcale się nie przyciągają. przeczytaj recenzję

Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Pozostałe

Proszę czekać…