The Office PL

6,5
7,5
Akcja serialu rozgrywa się w Siedlcach, w siedzibie firmy zajmującej się produkcją wody mineralnej Kropliczanka. Jej prezes, Michał, to człowiek pozbawiony autorefleksji, który każdym słowem i gestem zabiega o atencję i uznanie. Kiedy przedsiębiorstwo zostaje przejęte przez nowego, właściciela a pracownicy zaczynają obawiać się o swoje posady, jedynie Michał patrzy na zmiany z optymizmem. Biznesowe roszady przeplatają się tu z biurową codziennością pracowników Kropliczanki.
Redaktor Naczelny FDB. Od czasu do czasu, lubię obejrzeć sobie jakiś film :)

Po zobaczeniu zwiastuna byłem załamany. Na szczęście polskie "The Office" zaskakuje - ten serial naprawdę się udał! 7

W momencie, w którym pierwszy raz usłyszałem o planach CANAL+ związanych z realizacją polskiej wersji Biura, które zdobyło rzeszę fanów na całym świecie głównie, dzięki amerykańskiemu remake'owi brytyjskiego serialu Ricky'ego Gervaisa, podszedłem do tego pomysłu z pewną dozą niepokoju i ostrożności, jednocześnie kiełkowała we mnie nadzieja, że twórcom uda się przenieść ten ikoniczny tytuł na polskie poletko w sposób przekonywujący. No i później przyszedł ten nieszczęsny zwiastun po zobaczeniu, którego byłem załamany. Wstyd się przyznać - ale na swoją obronę napiszę, że zrobiła tak większość z nas - wyrobiłem sobie opinię o serialu jeszcze przed jego obejrzeniem. Na szczęście polskie The Office zaskoczyło - ten serial naprawdę się udał!

Podobnie, jak w innych wersjach Biura, tak i w polskim odpowiedniku mamy do czynienia z grupą ludzi pracujących w siedzibie firmy. W naszym przypadku akcja została umiejscowiona w Siedlcach, gdzie funkcjonuje firma zajmująca się produkcją wody mineralnej Kropliczanka. Głównodowodzącym tego miejsca jest Michał - człowiek, którego spokojnie można określić narcyzem szukającym poklasku i atencji, często serwującym nieprzystępne żarty i komentarze w stosunku do swoich pracowników. Problemy w firmie oraz niepokojąca atmosfera w kadrze zaczynają się nawarstwiać w momencie, gdy Kropliczanka zostaje przejęta przez nowego właściciela.

Jeśli jesteście fanami formatu zapoczątkowanego przez Ricky'ego Gervaisa w 2001 roku, to doskonale wiecie, jakiego serialu spodziewać się od strony formalnej. Polscy twórcy także prezentują nam gatunek mockumentu, czyli specyficznego sposobu kręcenia, stylizowanego na produkcję dokumentalną, w której pojawiają się jednak fikcyjne wydarzenia oraz postacie. The Office PL w identyczny sposób korzysta także z gatunku komedii i nawiązuje do oryginału poprzez prezentowanie nam humoru opartego na poczuciu zażenowania. Tak zwany "cringe" jest wszechobecny w zasadzie, w każdym odcinku, a szefujący grupie ludzi Michał jest tutaj absolutnym liderem.

I to właśnie z tą postacią miałem największy problem. Finalnie stał mi się on obojętny, jednak cały czas miałem kłopot z zaakceptowaniem sposobu grania Piotra Polaka. Momentami był aż nadto ekspresyjny, posiadał jakąś dziwną manierę. Z odcinka na odcinek było coraz lepiej, jednak odtwórca roli Michała nie ma żadnych szans w starciu z Rickym Gervaisem i przede wszystkim Stevem Carellem, który stworzył ikoniczną kreację w historii telewizji. Michael Scott to w większości lustrzane odbicie naszego Michała, aczkolwiek w grze Carella było coś naturalnego, coś co sprawiało, że wierzyło się tej postaci, że ona właśnie taka jest. U Polaka ten wspomniany "cringe" był żenadą gorszego sortu, czymś na co nie chce się patrzeć i tego słuchać. Na szczęście reszta obsady jest fantastycznie dobrana z genialnym Adamem Woronowiczem, który gra polskiego odpowiednika Dwighta. Osobiście mój faworyt, jego Darek to postać, która bawiła mnie najbardziej i wielokrotnie sprawiała, że śmiałem się na głoś. Naprawdę!

Drugim zarzutem, który mam do ludzi odpowiedzialnych za The Office PL, jest brak całkowitego pójścia w oryginalność. Szczególnie tę związaną z humorem. Czasami twórcy niepotrzebnie próbują kopiować to co już było pokazane w innych wersjach. Pokazane oczywiście w sposób lepszy. The Office PL wygrywa wtedy, kiedy przypomina sobie, że jesteśmy w Polsce i to właśnie na rodzimych problemach buduje dowcip. Podobało mi się to, że serial w żaden sposób nie opowiada się po stronie takiej czy takiej, a momentami poruszane są kwestie, które tygodniami potrafiły elektryzować Polaków. Produkcja nawet, jeśli ukazująca to w sposób przerysowany i niekiedy wręcz parodystyczny, stara się być w porządku wobec wszystkich - masz swoje zdanie na dany temat i to jest ok!

Zdaję sobie sprawę, że The Office PL będzie miało u nas bardzo ciężko z racji mierzenia się z prawdziwą telewizyjną legendą. Dodatkowo fatalna promocja serialu zabiła go już na starcie i bardzo wiele osób wyrobiło sobie opinię jeszcze przed premierą. Powinniście jednak schować swoją dumę serialomaniaka i dać szansę polskiemu The Office PL - to naprawdę zabawne kino z potencjałem, świetnie zagrane, osadzone w polskich realiach, prezentujące nam kilka naprawdę ciekawych, nawet jeśli stereotypowych (!) postaci. Nie mogę się już doczekać drugiego sezonu i powrotu do siedziby Kropliczanki.

0 z 3 osoby uznało tę recenzję za pomocną.
Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 2
Bercik022

Aż sprawdziłem pierwsze dwa odcinki. Dalej mam problem z tym serialem, że twórcy w ogóle nie rozumieli oryginału. Czy u Gervaisa czy u Carella, wszyscy starali się grać jak naturszczycy i stąd wszystko wychodziło naturalnie. Nawet Ed Helms, który jest za bardzo w każdej roli tam wypadł dobrze. Tutaj wszyscy grają jak by byli na jakiś deskach teatru albo prowadzili kabaret. Męczyło mnie to niemiłosiernie.

Chemas 3

Obejrzałem jak na razie trzy pierwsze odcinki i już mam zdanie wyrobione, być może zmienię, ale wątpię. Sztuczne jak nie wiem co. Cała forma mi się nie podoba. To tak jakbym non stop oglądał stand up w Comedy Central, czego nie cierpię. Podzielam zdanie Bercika, tu zamiast naturszczyków są aktorzy, którzy próbują grać jak naturszczycy. Nie tędy droga. Faktycznie męczące. To już wolę Lombard na TV4 czy jak to się nazywa.

Więcej informacji

Proszę czekać…