Młody żydowski fotograf (w tej roli
Ricardo Trêpa, wnuk
reżysera i jego stały aktor) w deszczową noc wezwany zostaje przez bogatą miejscową rodzinę do zrobienia pamiątkowych zdjęć Angelice – zmarłej w niewyjaśnionych okolicznościach pięknej dziewczynie. Isaac przez obiektyw widzi jej otwarte oczy i skierowany do niego uśmiech. Od tego momentu staje się ona jego obsesją i obiektem szalonej, niemożliwej do spełnienia miłości. Miejsce akcji – portugalskie miasteczko Régua – trwa zawieszone między tradycją i nowoczesnością, stałością i zmianą; Isaac robi zdjęcia starym aparatem, fascynuje się dawnym sposobem uprawy ziemi (to nawiązanie do filmowego debiutu de Oliveiry, pokazującego pracę na rzece Douro). Reżyser posługuje się statyczną kamerą i teatralną, wystudiowaną formą. Deklamowane dialogi i proste obrazy codziennego życia przeplatają się ze snami o spotkaniach Isaaca z duchem Angeliki, estetycznie nawiązującymi do Mélièsa czy Chagalla.