W
Uzaku (ostatniej części tryptyku, na który składają się jeszcze
Kasaba i Chmury w maju) miejscem spotkania bohaterów
Ceylana jest Stambuł. Grana przez Emina Topraka postać młodego mężczyzny, który w poprzednich filmach marzył o ucieczce z prowincji, wreszcie decyduje się na porzucenie rodzinnego miasteczka. Zamierza znaleźć pracę na statku, wyruszyć w podróż, zacząć prawdziwe życie. Swoją przedłużającą się wizytą najpierw zaskakuje, a potem drażni wielkomiejskiego krewnego. Jest nim żyjący samotnie artysta (grany przez Muzaffera Özdemira), odcięty od azjatyckich korzeni. Jemu również przyjdzie rozliczyć się z własnym niespełnieniem.
W Stambule pada śnieg. To rzadkie zjawisko. Stambulski śnieg jest gęsty i mokry, spada z nieba wielkimi płatkami na palmy i meczety. Bohater grany przez Topraka traci swój sen o mieście, traci złudzenia, nie udaje mu się bowiem niczego osiągnąć. Miasto go odrzuca. Jest zatopione w mglistej bieli niczym nieistniejąca nigdy Atlantyda. Jest też ruchliwe, wypełnione ludźmi, światłami, przedmiotami, które nie wiadomo do czego służą. Bohater nie znajduje w nim swojego miejsca, ani przestrzeni, która ułatwiłaby mu realizację marzeń. Ambiwalentna, milcząca relacja kuzynów uosabia istotę tureckości, melancholijne rozdarcie pomiędzy tradycją a współczesnością, nadzieją a rozpaczą. Film został poświęcony pamięci Emina Topraka, zmarłego śmiercią samobójczą w grudniu 2002 roku.