FILMY 1288 nowy temat
szukaj Kategorie

Zachęcam do rozmowy na temat filmów, które zobaczyliście, bądź macie zamiar obejrzeć. Tutaj swoją opinią dzielisz się z innymi.

od kilku lat szukam tytulu filmu... (uwaga trudne) 13
zosiaazile

witam…

od kilku lat szukam tytulu filmu…

jest to film o kobiecie, ktorej maz mial totalnego swira na punkcie makiet z kolejkami elektrycznymi, facet nie zajmuje sie niczym innym, nie istnieje dla niego ani dom, ani zona itd. babka probuje na wszelkie sposoby go od tego odciagnac, ale bez skutku. w koncu, za namowa, chyba jakiegos psychologa z tv, postanawia nauczyc sie wszystkiego o hobby meza, zeby ten w koncu zwrocil na nia uwage. niestety to tez nie pomaga. pewnego dnia kobieta przerabia ukochana makiete meza na urzadzenie, ktore ma go porazic pradem. po chwili jednak panikuje i odlacza cala machinerie. maz, po powrocie z pracy bezwiednie sam uruchamia to swoje "krzeslo elektryczne". potem sa naprzemennie sceny: maz smazacy sie na krzesle i zona smazaca mu jajecznice. kiedy sasiedzi i koledzy z pracy zaczynaja szukac meza, zona postanawia ukryc jego cialo wkomponowujac je w… makiete z kolejka. wychodzi jej to bardzo pieknie. niestety, cialo odkrywa przez przypadek komisarz policji zajmujacy sie sprawa zaginiecia jej meza. kobieta ucieka…

ktokolwiek widzial… ktokolwiek wie…

Quagmire

Tak sądząc po opisie, to klimatem przypomina to któryś z odcinków "Opowieści z krypty". No chyba, że na 100% to był film pełnometrażowy.

zosiaazile

czesc quagmire…
na 100% nie jestem pewna, ogladalam go bardzo dawno, jakies 15 lat temu i nie ogladalam od samego poczatku. juz pare osob zasugerowalo mi, ze to moze byc ktoras z opowiesci z krypty, wiec postaram sie to sprawdzic, ale mi sie jednak ten film bardziej kojarzy z jakas czarna komedia z surrealistycznym zakonczeniem. (w ostatnich scenach glowna bohaterka staje sie elementem makiety, ktora zbudowala na zwlokach meza)
moge sie mylic, ale film moze pochodzic z ktoregos z krajow bylego bloku wschodniego… a moze byl francuski..? sama juz nie wiem… na pewno ogladalam go w polskiej, panstwowej tv, poznym wieczorem..

Quagmire

> zosiaazile o 2010-08-09 13:20 napisał:
> ale mi sie jednak
> ten film bardziej kojarzy z jakas czarna komedia z surrealistycznym
> zakonczeniem. (w ostatnich scenach glowna bohaterka staje sie elementem makiety,
> ktora zbudowala na zwlokach meza)

To idealnie pasuje do "Opowieści z krypty"…

> na pewno ogladalam
> go w polskiej, panstwowej tv, poznym wieczorem..

…a to już raczej nie, bo jeśli mnie pamięć nie myli to ten serial leciał tylko na Polsacie i TV4. To na tyle charakterystyczna fabuła, że na pewno ktoś w końcu przypomni sobie ten film.

Beznickowy

Z tego co czytam, to muszę się zgodzić z Quagmire, że fabuła pasuje do "Opowieści z krypty". Tam często pojawiały się historyjki o małżeństwach. A odnośnie tej telewizji, to "OzK" leciały chyba w latach 90. na TVP2.

dziubek_1

może coś więcej wiesz na temat tego filmu? Lata produkcji, kraj produkcji, aktorzy charakterystyczni, reżyser, coś charakterystycznego odnośnie scenografii, muzyki itp…

alter_ego

> dziubek_1 o 2010-08-10 10:44 napisał:
> może coś więcej wiesz na temat tego filmu? Lata produkcji, kraj produkcji,
> aktorzy charakterystyczni, reżyser, coś charakterystycznego odnośnie
> scenografii, muzyki itp…

Może jeszcze niech tytuł filmu poda, którego szuka :)

Beznickowy

Dużym ułatwieniem by było, gdyby osoba szukająca przejrzała parę odcinków "Opowieści z Krypty" na YouTube i powiedział, czy to coś takiego.

Quagmire

Żaden z opisów odcinków nie pasuje, chyba, że coś przeoczyłem
http://www.imdb.com/title/tt0096708/episodes

wayzee

To jest prawdopodobnie to:

Liebe, Tod und Eisenbahn z 1989

link fdb: http://fdb.pl/film/215319-liebe-tod-und-eisenbahn
link imdb: http://www.imdb.com/title/tt0097749/

Albo to:
http://fdb.pl/film/5691-tor-29
http://www.imdb.com/title/tt0096294/

Pozdrawiam

zosiaazile

noooo… psze panstwa… naprawde jestem pod wrazeniem…
dziekuje wszystkim za zainteresowanie i pomoc…

naprawde z filmu zapamietalam jedynie tresc, zadnych nazwisk aktorow ani imion postaci, zero konkretow, wiec nie chcialam "chybac", zeby za wiele nie namieszac. mialam jakies tam mgliste wrazenie, ze draznil mnie jezyk.. juz wiem dlaczego… niemiecki… brrr

wayzee…
nie wiem jak to znalazles, ale… jestes wielki :) teraz chyba sie bede musiala z Toba ozenic ;)
(pierwszy raz wyszlam za maz dla uroku tesciowej – drugi moge z prawdziwej milosci)

pozdrawiam wszystkich serdecznie (quagmire – Ciebie serdeczniej:)

wayzee… buzia duzia z okazji urodzin i w ogole…

Trikster
;)
wayzee

Żonkę mi rozzazdrościłaś (ha, nowe słowo!)… Trochę się naszukałem, ale się udało (angielski się raz w życiu przydał do czegoś).

Dzięki za życzenia.

Pozdrawiam

zosiaazile

o! wiec jest jakas "rozzazdroszczona"… ufff… dzieki ci panie…
jednak nie bede musiala sie teges… kamien z serca…

ps. ale pierscionka nie oddam! ;)

Proszę czekać…