KINO DOMOWE 1059 nowy temat
szukaj Kategorie

W działach można znaleźć produkty, które producenci zdecydowali się sprzedawać na naszej stronie, jednak gorąco zachęcamy do dyskusji i dzielenia się własną opinią na temat innych produktów.

WIWA HD128 - nie chce się włączyć 1
Slawo10

Witam wszystkich
kupiłem nową WIWĘ HD 128 i niestety pierwsza chwila po włączeniu to rozczarowanie – nic się nie działo, odtwarzacz się nie uruchomił. W chwili włączenia na chwilę mrugnęła lampka i dalej nic się nie działo. Czekałem, sprawdziłem połączenie do sieci, włączałem, wyłączałem i dopiero za może 5-6 razem wiwa odpaliła, ale niestety tylko na pozór, po włożeniu płyty w momencie gdy odtwarzacz próbował ją czytać ekran robił się fioletowy i odtwarzacz przestał reagować na polecenia z pilota i własnych przycisków. Znów trzeba było wyłączyć i włączyć urządzonko – dopiero wtedy wiwa uruchomiła się jak należy. Pocieszyłem się tym chyba ze dwa dni i znów pojawił się ten sam problem, procedurę uruchamiania trzeba było przeprowadzić od początku. Ale jak się już uruchomi to działa dobrze.
Czy ktoś może miał taki problem
pzdr

mariokempes

Dokładnie tak samo zachowuje się moja Wiwa 128. Po podłączeniu i odpaleniu pierwszego filmu DVD-R zaczęła odtwarzać ale bez menu wstępnego, po czym zawiesiła się, obraz zniknął, pojawiły się kolory fiolet, zielony, niebieski + paski. Wiwa się zawiesiła, brak reakcji na polecenia z pilota i z panelu, a potem wygasła kompletnie. Dziwne było to, że przy resetowaniu włączała się czerwona dioda ON/OFF i gasła, a odtwarzacz nie reagował. Dopiero po wyłączeniu WIwy z sieci, dłuższym odczekaniu i kilku próbach znowu się załączyła. I nagle zaczęła chodzić dobrze, odtwarzała filmy DVD, DVD-R, CD-R ze wszystkimi funkcjami pilota, szybki podgląd, przeskakiwanie rozdziałów, napisy i inne. Na drugi dzień przy odtwarzaniu jednego filmu CD-R znowu się zawiesiła i zablokowała płytę w środku. Przy okazji zaznaczę, że problem pojawiał się gdy czytana płyta w napędzie zaczęła dziwnie terkotać (słyszalne lekkie stukanie). Z trudem udało mi się włączyć Wiwe i wysunąć tackę, żeby wyciągnąć płytę, ale zaraz po tym znowu się wyłączyła, a tacka została otwarta. Po mału przy każdym włączeniu i mignięciu lampki tacka wsuwała sie o pół cm i tak ją schowałem. Ale od tego momentu moja Wiwa jest kaput. Już więcej się nie włączyła. Chcę ją reklamować i odesłać na koszt firmy.

Proszę czekać…