Nie samym filmem człowiek żyje i tutaj mogą się udzielać wszystkie osoby, które interesują się filmem, ale niekoniecznie chcą o nim rozmawiać.
Co sądzicie o tatuażach, jakie wam się podobają. Ja je uwielbiam, oto kilka przykładów:
http://wzory-tatuazy.com/galeria-zdjec/shoulder-tattoo-butterfly,i4036.html
http://wzory-tatuazy.com/galeria-zdjec/dreamcatcher-thigh-tattoo,i4669.html
http://ourtattoo.us/galeria-tatuazy/tatuaze-na-udzie-podwiazka-z-kokarda,i931.html
http://tatuazewzory.com/tatuaze/rozne/tatuaze-damskie-rozaniec-na-kostce-i13159.html
http://wzory-tatuazy.com/galeria-zdjec/delikatne-kwiaty-na-ramieniu,i4650.html
Ogólnie od takiego smarowania, to są bloki rysunkowe, albo tu:
http://wzory-tatuazy.com/galeria-zdjec/falling-angel-tattoo,i4675.html
Przebłysk geniuszu ;p
@marakesh
uwielbiam motyw dreamcatcher, ładny ten tatuaż, ale sama się nie odważę,jakoś siebie nei widze w tatuażach :D
@marakesh tatuaże są już b. mocno przereklamowane – wielkie niestety :(((
Ja od czasu, do czasu kupuję sobie czarne, naklejane, są świetne.
Lubię tatuaże u innych, ale takie, które mają pewne osobiste przesłanie, którym nadajemy jakieś znaczenie.
Zawsze chciałam mieć smoka, albo ewentualnie feniksa. Tak, jak pisałam, jak chcę to kupuję i naklejam, czarnego smoka miałam, wił mi się na ręce :D
Poza tym żadnego innego wzoru bym nie chciała.
Oczywiście masz rację i ja nikomu nic nie bronię, choć u innych czy mi się tatuaże podobają? Też nie zawsze, wszystko zależy jakie i ile! Ile jest dla mnie najważniejszą sprawą, bo każda przesada jest niezdrowa i zbyt wielka ilość upiększaczy tak na prawdę tylko szpeci! Niestety, taka prawda.
Jakiś mały tatuaż czy kilka małych – czemu nie?! Nawalone huk wie co na całe plecy – zdecydowanie NEI!
Dobry przykład: jest taka aktorka filmów dla dorosłych Bonnie Rotten i dziewucha z twarzy niebrzydka, zgrabna i cała reszta super też, no ale wysmarowana cała jak kartka z brudnopisu!
Ona serio myśli, że faceci gapiąc się jej w dekolt chcą oglądać na nim jakieś pajęczyny, a tuż nad nim jakiś wydumany obrazek nie wiadomo skąd?
No, litości!
@marakesh
Według mnie tatuaże to fajna rzecz. Fajnie się prezentują oraz za większością z nich kryje się jakaś osobista historia. Oczywiście jeśli się jest całym pokrytym tatuażami to nie fajnie wygląda, ale jak jest jeden czy dwa to nie mam nic przeciwko. Kiedyś leciał taki program Miami Ink. To co tam robili to istny obłęd :)
https://www.youtube.com/watch?v=eefkflm7Yjk
@ZSGifMan
O masakra, tragicznie wygląda z tymi tatuażami. Zdecydowanie z nimi przesadziła. Niech sobie jeszcze zrobi taki.
Jak Państwo wiedzą jestem osobą bardzo tolerancyjną lecz moja osobista opinia na temat tatuaży jest zdecydowanie negatywna,
a na pewno u kobiet. Skoro Pan Zenon już przywołał temat filmów dla dorosłych to przyznam, że jestem bardzo zaniepokojony tym trendem, zwłaszcza wśród amerykańskich aktorek. Tęsknię za złotą erą DDFprod kiedy trafiały tam prześliczne dziewczyny głównie z Europy środkowo-wschodniej i które właśnie były pozbawione wszelkich ulepszeń chirurgicznych i tatuaży.
Niestety nawet w Polsce ta moda się rozkręca przybierając czasem osobliwy kontekst
Oczywiście to nie jest też tak, że mam jakąś fobię wobec tatuaży i jeśli ktoś ma niewielki obrazek to w ogóle nie zwrócę na niego uwagi no ale kiedy widzę Bonnie Rotten czy Bellę Belz to jakoś na pierwszy plan wybijają mi się te tatuaże,
choć doprawdy nieczęsto bo unikam filmów z ich udziałem.
Pan Zenon postawił pytanie, czy Ona serio myśli, że faceci gapiąc się jej w dekolt chcą oglądać na nim jakieś pajęczyny.
Myślę, że Ona zdaje sobie sprawę, że większość to odrzuca ale celuje w tą część której akurat to się podoba
i na pewno jest nią zachwycona :-)
Bonnie to był przykład ładnej dziewczyny, które nie było nic potrzebne do szczęścia i dekoracji. Czasem siedzę godzinami i się pukam w czoło zastanawiając: co te dziewuchy robią najlepszego? Nie odnajduję nigdy odpowiedzi na to pytanie, ale możliwe też jak napisałeś, że one celują w zamkniętą grupę wielbicieli takich "upiększeń".
O ile Bonnie nie były potrzebne i oszczędziła sobie twarzy, to jest inna znana dosyć mocno, choć już raczej celebrytka z rozpadu małżeństwa Sandry Bullock, na którą poleciał dziwak noszący nazwisko chyba najsławniejszego rzezimieszka i bandyty dziewiętnastowiecznych Stanów Zjednoczonych. Mowa o Michelle"Bombshell" McGee, wątpliwej urody modelce zawężonego nurtu popkultury udziwnień.
Po tych wybrykach z gałkami ocznymi to już myślałem, że nic mnie nie zdziwi, no ale te zęby… jak dla mnie do wyrwania! :P
Hehe, to jest tak, że jak już myślisz, że właśnie widziałeś najgłupszą rzecz na świecie i to jest wszystko co można było zobaczyć, bo nie ma niczego głupszego, to właśnie wtedy ktoś wyskoczy z czymś jeszcze durniejszym.
A swoją drogą, to jestem bardzo ciekawy co jeszcze można sobie "zatatuować"? Po oczach i zębach, to co zostaje? Kości? ale tego nie będzie widać, więc może język?
Tatuaże tak, ale nie w nadmiarze, jak słusznie zauważa @BuziakL , warto żeby miały jakieś znaczenie symboliczne, a wybór wzoru był głęboko przemyślany. Najpiękniejszy jest tradycyjny tatuaż japoński.
@Michael_Corleone "Jak Państwo wiedzą jestem osobą bardzo tolerancyjną lecz moja osobista opinia na temat tatuaży jest zdecydowanie negatywna,
a na pewno u kobiet."
Dyskryminuje Pan kobiety i odmawia im prawa do stanowienia o swojej cielesności?
"Skoro Pan Zenon już przywołał temat filmów dla dorosłych to…" Hmm…
Co do demotywatora, to odnoszę wrażenie, że ten hymn, to nieprzypadkowo?
Ależ ja nie wyrażałem swojej krytycznej opinii wobec kobiet robiących sobie tatuaże i jeśli powstało takie wrażenie,
to spieszę nadmienić, że daleki jestem od dyskriminowania takich kobiet poprzez odbieranie im prawa do robienia sobie
tatuaży, lub oceniania ich przez pryzmat tego czy mają tatuaż czy nie. Jak można było przeczytać wyżej moja opinia
dotyczyła samych tatuaży, które w ilościach zaprezentowanych na zdjęciach przez Pana Zenona i przeze mnie,
po prostu mi się nie podobają, choć bardziej mnie to razi w przypadku kobiet jak u mężczyzn.
Skoro Pan Zenon przywołał temat filmów dla dorosłych to… to co? Pomyślałem że się przyłączę i podzielę się z Państwem
swoim spostrzeżeniem, które być może zachowałbym dla siebie ale poczułem się ośmielony komentarzem Pana Zenona.
Nie dostrzegam tu żadnego drugiego dna ani jakiś ukrytych intencji.
Czy mógłby Pan wyjaśnić co miał Pan na myśli z tym nieprzypadkowym hymnem? Bo przyznam, że nie bardzo rozumiem.
Może warto abym napisał, że to nie ja jestem autorem tego tekstu i gdyby można było to chętnie zamieściłbym samo zdjęcie
bez tego podpisu.
@Michael_Corleone Ok, przyjmuję wyjaśnienia ze zrozumieniem. Przepraszam, jeżeli naruszyłem strefę komfortu i trochę Pana… Rozdrażniłem, zaniepokoiłem (?).
Co do hymnu miałem na myśli, że wziął Pan na tapetę tani, bazarowy patriotyzm, odrobinkę złośliwie, tak czuję. ;-)
Nic się nie stało. Przy braku możliwości wsłuchania się w ton głosu ani obserwacji mimiki twarzy bardzo często mogą powstawać
takie nieporozumienia. Już się raz o tym dzisiaj przekonaliśmy :-)
Prawdę mówiąc myślałem, że naprawdę Pana zdenerwowałem tym dyskryminowaniem kobiet.
A co do grafiki to tak, rzeczywiście moim zamierzeniem było zaprezentować nie tylko przesadę w tatuażach :-)
@ramsayek po Twojej wypowiedzi tak sobie pomyślałam, że z tatuażami trzeba się też dobrze czuć, ponieważ pozostają nieodłączną częścią nas. Tak więc radzę przed ich zrobieniem, może najpierw właśnie skorzystać z naklejek i zobaczyć, jak się z tym czujemy.
Są ludzie, którzy mają tatuaże i się z tym chowają, ubierają dłuższe koszule itp.. bo się boją oceny innych, a jak wiadomo będą oceniani, dlatego jeżeli mamy mieć z tym później problem, czy kolejny kompleks, to lepiej ich nie robić.
A, co do tego, że komuś kompletnie nie podobają się tatuaże u kobiet, mnie taka opinia w ogóle nie przeszkadza, przecież człowiekowi ma prawo coś się nie podobać.
> A, co do tego, że komuś kompletnie nie podobają się tatuaże u kobiet, mnie taka opinia w ogóle nie przeszkadza, przecież człowiekowi ma prawo coś się nie podobać.
Dokładnie tak!
To, że mnie się to nie podoba i nawet ostro skrytykuję nie znaczy wcale, że nie znajdą się tacy, którym się to bardzo spodoba, bądź też będą tym zachwyceni. Dla nich moja czysta skóra może być odpychająca, aczkolwiek absurdalnie dziwnie (dla mnie) to brzmi ;D
Proszę czekać…
