Załwazyłem cos bardzo niepokojącego, otóz na forum filmu Edison (filmu bardzo przecietnego i słabego) sa same pozytywne oceny na fdb wystawione przez uzytkowników. Wiec poszedłem dalej i zobaczyłem ze na filmwebie, Stopklatce onet film i wp film sa identyczne wypowiedzi dotyczące filmu (tylko inne nicki uzytkowników).
Podaje linki:
http://film.onet.pl/10383,dvd.html
http://film.wp.pl/p/id,25510,film_opinia.html
http://www.stopklatka.pl/film/film.asp?fi=17600
http://edison.fdb.pl/
http://www.filmweb.pl/forum/21023536/Edison.html

Przejzyjcie sobie niektóre wypowiedzi.

A juz wiem kto go tak nieuczciwie promuje, mianowicie dustrybutor – firma Vision.
Tak samo promuja oprócz Edisona, room 6, Rolling Stone początek i pewnie jeszcze wiecej , ale nie chce mi sie juz szukac.
Co za skurw… , ale zabawna jest mianowicie ironia losu otóz film Edison jest o oszustwie i korupcji i tak chyba działa teraz firma vison.

Jeżeli masz racje, to rzeczywiście zagrywają nie fair ale takich przekrętów nie da się wyeliminować. Ale z drugiej strony nie możemy negować tego czy dany film jest fajny czy nie, kwestia gustu! Więc pozostaje pogodzić się z tym faktem (mimo iż sam uważam że Edison to lipa).
Pozdrawiam

> A juz wiem kto go tak nieuczciwie promuje, mianowicie dustrybutor – firma Vision.

Sam byłem zdziwiony gdy obejrzałem film "Yamato" – kupa niemożebna a recenzje entuzjastyczne. Zostawiłem na FDb swój ślad a teraz sprawdziłem kto jest dystrybutorem tego gniota ;-) Vision oczywiście.

Tak samo jest z filmem: http://alex.rider.misja.stormbreaker.fdb.pl/ na forum przez wszystkich zachwalany, a to jest jeden wielki syf.

Wystarczy spojrzeć na nicki, które się powtarzają przy tych filmach – np. andrzejwielicki.

No i następny przykład: http://fdb.pl/f1196,Demon:,Historia,prawdziwa,(2005).html

Wszystkie przykłady to filmy dystrybutora Vision.

Pojawiły się też wpisy reklamujące filmy edison, stoned, room6, yamato,
azumi2 na forach "warezowych" tylko autorzy nie chcą podawać linków do kopii
bezpieczeństwa na rapidshare czy torrentach czym budzą małą konsternację ;-)
http://forum.o2.pl/forum.php?id_f=93

Chyba jest sposób z tym wygrać! Zauważyłem że "ekipa z vision" nigdy nie dodała żadnej treści zajmują się tylko pisaniem "lewych" opinii. Więc może jakiś opcja, by skomentować film musisz mieć przynajmniej x zatwierdzonych treści

Wiesz sciema, to nie jest zbyt dobry pomysł, załwaz ze sa osoby korzystającyche z portalu i udzielającyche sie na forum, a nie posiadajace zadnego punktu. Najlepszym sposobem jest nagłasnianie oszustwa i pisanie do firmy vision o zaprzestanie.

No tylko kto to napisze:D.Ja mógłbym ale kompletnie mi nie wychodzi pisanie listów:)Najlepiej jeśli zrobi to ktos wazny (napisałem o tym Anicie kiedyś) :)

Tak wiem zdaje sobie sprawe że wielu user’ow pisze koment nie mając żadnej treści. (sam akt nie mam zbytnio czas na dodawanie) ale nie sadze żeby listy do vision coś dały, sami wiecie jak to jest! Chyba jedynie pozostaje pogodzić się z tym fantem :(

mi się wydaje, że należałoby zgłosić to u tych z góry, na stronach na których pojawiają się te całe sztuczne opinie. I pousówać. Pisanie do Vision to zbędność, oni i tak mają to gdzieś.

A Ty myślisz, że to jedyny taki przypadek?
A co z tymi wszystkimi polskimi serialami, co niby taką wspaniała oglądalność mają?! A co z kreowaniem na gwiazdy tych’pseudo-aktorów’, którzy graja w 1 serialu, a życiu grali może jeszcze w 1-2 filmach, o których właściwie się nic nie mówi? I kto to robi? TV, kolorowe magazyny…

> Judith o 2006-11-23 15:19:50 napisał:
>
> mi się wydaje, że należałoby zgłosić to u tych z góry, na stronach na
> których pojawiają się te całe sztuczne opinie. I pousówać.
Jestem jak najbardziej za.
> Pisanie do Vision to zbędność, oni i tak mają to gdzieś.
Być moze masz racje, ale gdyby sprawa została nagłosniona , to juz vision zapewne nie miało by tego gdzieś.

> marjetka o 2006-11-24 11:16:45 napisał:
>
> A Ty myślisz, że to jedyny taki przypadek?
Niestety nie.

> A co z tymi wszystkimi polskimi serialami, co niby taką wspaniała
> oglądalność mają?! A co z kreowaniem na gwiazdy tych’pseudo-aktorów’,
> którzy graja w 1 serialu, a życiu grali może jeszcze w 1-2 filmach, o
> których właściwie się nic nie mówi? I kto to robi? TV, kolorowe
> magazyny…

Ten twój teks wogól nie jest na temat rozmowy. A jesli chcesz znac moje zdanie to uwazam ze dopóki bedzie popyt na tych pseudo-aktorów i te wspaniałe seriale to bedzie tez istniała podaz.

Jasne, że sensu stricte nie jest na temat, ale jednak źdżbełko jest wspólne :)