Dobrze wykonany technicznie średniak w netflixowej kolekcji. Film, który na pewno nie zasługuje na polecenie. Nie odradzę też seansu ze względu na kilka świetnych bitewnych scen.
przeczytaj recenzję
Przed premierą kusił efektowny trailer, obsada aktorska, reżyserska i pomysł oparty na powieści. Finalnie wyszła jedna z najmniej ciekawych filmowych produkcji SF 2020 roku.
przeczytaj recenzję
Trzecia część trylogii nie zmienia się nagle w ambitne kino. To nadal płytka (delikatnie mówiąc) rozrywka i kino bardzo niskiej klasy, zwłaszcza jeżeli chodzi o aspekt fabularno-aktorski.
przeczytaj recenzję
Mark Toia stworzył film, który potrafi zaangażować, utrzymać widza w napięciu i dostarczyć rozrywki. Mamy do czynienia z tanim, lecz całkiem dobrze zrobionym filmem przez osoby z pasją.
przeczytaj recenzję
Sam koncept filmu wyglądał ciekawie. Niestety potencjał został niewykorzystany i roztrwoniony, a tematyka potraktowana bardzo powierzchownie i naiwnie.
przeczytaj recenzję
Jest eleganckim i przemyślanym połączeniem kina postapo z elementami romansu, zapodanym w kameralnej i stonowanej formie. Cieszy spójność fabularna i konsekwencja twórców w dążeniu do celu.
przeczytaj recenzję
Kto nie jest miłośnikiem S-F może się na „Sunshine” zanudzić i nie zrozumieć go do końca. Osobiście jednak jestem wręcz zafascynowany.
przeczytaj recenzję