Aktywność

Halo: Legendy (2010)

pierwsze dwa były fajne jako wspęniak przedstawiający ogólny zarys świata halo, trzeci miał fajna fabułę a kiepską kreskę, ostatni by bardzo dobry, co do najlepszego ty sam nie wiem chyba historia ghosta.

Wehikuł czasu (2002)

nie jest taki zły, na razie nie mam porównania do orginału ale przy zalewie różnego typu badziewia z USA wypada całkiem dobrze

Yeti - Il gigante del 20. secolo (1977)

4/10 – spoziewałem się horroru i nieco sie zawiodłem choć filmik nawet fajny wyszedł, szkoda tylko że taki familijny

Gniazdo (1988)

oki – w plejadzie różnego typu filmó o zmutowanych zwierzakach nie mogło zabraknąć karaluchów, szkoda tylko, że tak mało ich pokazano, choć scenki gore są fajne

Klątwa Tutenchamona (2006)

średniak – właściwie film nie jest taki zły, dużo zaczerpnieto tu z kultowego Indiany Jonhsa, niestety Casper Van Dien to nie Ford, a sceny z Tutenhamonem psują cały klimat

Pajęczyna (2003)

całkiem – jak na film Tv wyszło całkiem przyzwoicie, nie jest to co prawda żaden hit, ale na wolne półtorej godziny będzie w sam raz

Ostatni Mohikanin (1992)

co tu duzo mówić przyłączam się do opini poprzedników zarówno film jak i muzyka rewelacyjne szkoda, że takich filmów nie ma więcej

Władca Pierścieni (1978)

fajne – dużo przed powstaniem fabularnej wersji władcy dostaliśmy dzieło animowane, które przyznam nawet dziś robi wrazenie (choć wolę ogień i lód)

Amerykański wilkołak w Paryżu (1997)

polecam – jeden z najlepszych filmów o wilkołakach, a widziałem juz dużo. Obraz ma zarówno ciekawą, wciągająca fabułe jak i dobre efekty specjalne

Zabobony (1982)

fajne – bardzo miłe zaskoczenie, szkoda tylko, że potworka tak mało pokazano, ale z drugiej strony wychodzo to na plus

Proszę czekać…