Facet – twarz!!! Niesamowity gość. Cała masa epizodów i to w wybitnych filmach, wszystkie doskonałe. Mistrz! Ja go oczywiście przede wszystkim zapamiętałem z Desperado i Kryzys to nasz pomysł.
Jakoś nie wciągnął mnie specjalnie ten film. Nie mówię, że słaby, niezły jest, ale to nie pierwsze Desperado, no i zdecydowanie nie El Mariachi. Wielki plus za Deppa.
No cóż, tylko szósteczka. Z całej serii The Hire, najsłabszy odcinek jaki widziałem. Jakiś taki przynudnawy, ale oczywiście to nadal jest dobry poziom.. Plus za Rourke, ale mało go.
Za młodu taki najgorszy z niego aktor nie był. Fajnie wypadł w Młodych wilkach i jeszcze kilka epizodycznych ról. Niestety po ostatnich wyczynach na video blogach, czy jak to zwał, straciłem do niego szacunek.
Wczoraj wieczorkiem leciało w telewizorni i z wielką przyjemnością sobie odświeżyłem. Tym bardziej, że to były moje lata młodości w Szczecinie. Mam sentyment do tego filmu, a poza tym jest na prawdę dobry.
Ta seria nigdy mnie jakoś nie zainteresowała szczególnie i tak samo jest z częścią trzecią. Dużo, ale to dużo słabiej od części pierwszej, która jako jedyna jest dla mnie strawna.
Jakoś nigdy nie przepadałem za tą serią, chociaż muszę przyznać, że część pierwsza, w odróżnieniu od kolejnych, jest całkiem niezła. Zellweger zagrała dobrze.
Wstyd się przyznawać, ale jakoś do tej pory nie oglądałem, a widzę, że mocno zachwalasz. Do tego jeszcze Jeff Goldblum, którego bardzo lubię. Dodane do listy do obejrzenia.
Co ciekawe jest jedna z moich ulubionych komedii z Eddiem Murphy, ale jednak oceniam ją niżej od takich hiciorów jak Gliniarz. Tak czy siak bardzo sympatyczny film.
Znakomita zabawa!!! Pamiętam ten film jeszcze z VHS-ów. Się oglądało prawie non stop. Od tej komedii zaczęła się wielka kariera Eddiego Murphy. Po tym filmie wszystko poszło już z górki.
Proszę czekać…