> ZSGifMan o 2018-12-07 23:28 napisał:
> Ja też się nachlam (jak zwykle) i w przeciwieństwie do Ciebie wiem gdzie, w domu
> :P
> Znowu pierwszego mnie będzie baba z kropidłem ganiała, ale ma jedną zaletę -
> szybko wybacza/zapomina ;D
>
>
Pewnie w moim przypadku też się skończy w domu, ale nigdy nie wiadomo. Najlepsze sylwestry wychodzą na ostatnią chwilę
> Adrenochrom o 2018-12-07 19:18 napisał:
> https://www.hopaj.pl/205074
nice :)
> ZSGifMan o 2018-12-01 09:44 napisał:
> Wiem, że to wielka pasja i zapewne kochał adrenalinę, ale w takim ważnym
> momencie podjął zbyt duże ryzyko i pech chciał, że konsekwencje były takie
> wielkie…
> Powinien siedzieć na t… powinien siedzieć w warsztacie i testować samochód, a
> nie się rozbijać po rajdach. Oby teraz już same sukcesy były!
>
>
Dokładnie tak
> ZSGifMan o 2018-12-01 09:41 napisał:
> Codziennie się widuje na ulicy nowe :)
>
>
>
Życie jest piękne :)
> ZSGifMan o 2018-11-29 06:36 napisał:
> Jak tak, to Ok ;)
>
> Ja osobiście wole typ urody a la koleżanka mieszkająca obok, czy ja to zwał po
> jankesku "the girl next
> door":https://i.pinimg.com/originals/bf/b8/1c/bfb81c44fe342cfc7d11da63412a7c30.jpg,
> czyli dziewczyna z sąsiedztwa, lecz to zapewne w sferze marzeń, bo tam
> rzeczywistość zdaje się wyglądać "jakoś
> inaczej":https://i2-prod.mirror.co.uk/incoming/article6009961.ece/ALTERNATES/s1227b/Fat-Girl-Flow.jpg
> ;p Zwykła dziewczyna, niczym się wielkim nie wyróżniająca, nie jakaś strasznie
> piękna, ale też nie żadna brzydka, zwyczajna taka jakich dziesiątki tysięcy na
> ulicach :)
> Ale oczywiście za pięknościami też chętnie wodzę wzrokiem, lecz takie wyczesane
> panny to raczej nie dla mnie :P
>
>
HA, piękności jest wszędzie wokół
> ZSGifMan o 2018-12-01 09:21 napisał:
> No, niestety on musiał tego nie mieć i poczuł luz.
> Nawet Adam (Małysz) o tym mówił…
>
> Stało się, trudno, teraz wrócił do zdrowia i lepszej formy – niech pokaże na co
> go stać i niech mu się wiedzie!
>
>
Nie miał nie miał tego typu ograniczenia
> rolnik_postepowy o 2018-11-29 11:17 napisał:
>
> Nie koniecznie tylko jego wina. Sprawa jest złożona. Wina leży przede wszystkim
> na organizatorze rajdu, który nie dopilnował bezpieczeństwa na trasie. Nie wiem
> jak się zakończyła cała sprawa, ale za porozkręcane bariery bezpieczeństwa
> powinien ktoś solidnie beknąć. Wina leży również po stronie zespołu, który mu
> pozwolił na takie szaleństwa. Normalnie teamy nie pozwalają kierowcom na takie
> cudactwa. Zresztą bodajże Webber też swojego czasu miał problemy, bo jeździł
> wyczynowo na rowerze i złamał nogę. Gdyby zabronili Robertowi startować w
> rajdach, to musiałby sobie siąść na dupie, jakby dalej chciał jeździć w F1 i
> tyle. No i na koniec wina samego Roberta, który jak już wszyscy wiedzą witał się
> wtedy z gąską (czyt. Ferrari) i postanowił zaryzykować startując w jakimś
> podrzędnym rajdziku.
> Ja tam wierzę w chłopa, bo oglądając z nim wywiady widzę, że ma ogromną wiedzę,
> dlatego inżynierzy i mechanicy lubią z nim pracować. Na jego plus dochodzi też
> to, że w przyszłym sezonie mają być wprowadzone znaczne zmiany w stosunku do
> aerodynami, więc niejako zespoły muszą od nowa budować bolidy, a to daje szanse,
> na wyrównanie stawki, a jak wiemy Williams to nie jest z pierwszej lepszej
> łapanki zespół, więc jest szansa, że Robert powalczy w przyszłym sezonie o
> punkty.
Masz całkowitą rację. Mi chodziło o to, że Robert jednak zaryzykował, a wiedząc jaka jest stawka udziału w F1, nie powinien. Nie zmienia to jednak faktu, że, jak piszesz, zespół nie powinien na to pozwolić. Z tego co pamiętam w niektórych teamach są odpowiednie na to klauzule w kontrakcie
> ZSGifMan o 2018-11-29 06:07 napisał:
> Ja mam z Peszek zupełnie jak z Björk – chętnie posłucham, ale lepiej żebym nie
> widział ;D
>
>
Co do Peszek to prawda, ale mi osoniście typ urody Bjork się podoba
> ZSGifMan o 2018-11-29 04:56 napisał:
> Björk jest nieźle wyczesana ;D
>
> Zupełnie podobnie jak nasza Maria Peszek, hehe!
> https://www.youtube.com/watch?v=sfYue0xuJcI&list=RDEM-A-pWKFYhyRADSYD3lguww&start_radio=1
>
>
Uwielbiam ją
> Marac o 2018-11-28 03:14 napisał:
> A to nie jest przypadkiem tak, że on miał dobre wyniki, bo jeździł wyjątkowo
> ryzykownie i stąd też nieprzeciętnie duża częstotliwość wypadków?
>
Dużo w tym prawdy. Swoją drogą ten wypoadek niefortunny co miał, to tylko i wyłącznie jego wina. Zachciało mu się rajdów
Proszę czekać…