@ferhin2
oczywiście film nie może przynieść strat bo nie miało by to sensu. ale karygodne jest dostosowanie totalnie wszystkiego, żeby zysk był jak największy. a ostatnio plastik wylewa się z Hollywoodu strumieniami…
90% amerykańskich produkcji to plastik. niestety liczy się zysk zysk i TYLKO zysk.
z tego co widać to historia bliźniacza do pierwszej wersji, a zbroja jak dla mnie za lekka…no właśnie przypomina kostium, a nie zbroję.
ale zobaczyć trzeba :)
zdecydowanie za surowa ocena.
może nie jest to dzieło SF z najwyższej półki, ale porównanie do produkcji Asylum to też przesada.
Efekty i krajobraz Marsa na przyzwoitym poziomie, sama fabuła…no cóż – klasyczna, niektóre dialogi i wtrącenia ze stanami lekowymi trochę nie potrzebne.
Moja ocena – przyzwoity.
w końcu – w końcu dobry odcinek w tym sezonie :)
wow. faktycznie dobry – mimo mojej średniej sympatii do Jennifer muszę przyznać, ze komedia przednia i świetnie się przy niej bawiłem. Oczywiście nie ma tutaj mowy o żadnym wyrafinowanym żarcie, gagi proste ale śmieszne. Pod koniec nastał typowy dla Amerykanów moment przemowy co naprawdę irytuje, ale chyba taka jest szkoła filmowa Hollywood i jakbyśmy nie krytykowali to tego nie zmienimy.
ode mnie wysoka ocena 8/10, bo ciężko ostatnio o dobre komedie.
dobry – nie wiem dlaczego ale po prostu dobry :)
buuu – w miarę. jak ktoś napisał nierówna. mogło być dużo lepiej. czasem wiało amatorką. laleczka beznadziejna. dużo odniesień do części pierwszej i ostatniej.
6/10
mogę tylko powiedzieć "to dobrze" :)
Dobry film s/f:
+ zdjęcia (ładny obraz ziemi, kosmosu i klaustrofobicznych pomieszczeń, wysoka realistyka obrazu)
+ muzyka (w dobrych momentach, podniosła, wywołująca emocje)
+ kamery (bdb praca, obroty i śledzenie bohaterów)
-————————————-
- dialogi (lekko prymitywne, na siłę i przynudnawe)
- fabuła (nonsensy, logika i znów wszystko się udaje na ostatnią chwilę)
- 3D (byłem w Heliosie i poza tym że zapłaciłem 5zł więcej za to, że to film 3D, to niestety stały motyw – spadek jasności obrazu przynajmniej o 50%, zawężenie optyczne obrazu)
Obsada na 0. Polecam, ale trzeba mieć świadomość, że jest to film tylko na kino lub naprawę wielki telewizor w domu (minimum 50").
Proszę czekać…