Aktywność

subiektywna, a nie tylko ta o budowaniu napiecia w filmie. ale mniejsza juz z tym.
zobaczymy kolejne opinie.

Niesamowity jestes :)
Jestem biednym studentem, który chce ostrzec przed tym filmem innych kinomaniaków. Przypuszczam, że duża cześc z nich nie śpi na pieniądzach i zastanawia się nad filmem, na który idzie do kina.
Może moja opinia odwiedzie czesc z nich przed wyrzuceniem kasy w błoto.
a swoja droga, zakladajac, ze "zieje nienawiscia do tego filmu" i chcę go oczernić, bo jestem potworem i w ogole chce mu zaszkodzić, to co tobą powoduje, że na drugim forum filmowym tak strasznie probujesz dogryzc moim opinia.
zakochales sie w tym filmie czy jak?? dales 9/10 czy 10/10?

place kilkanascie zlotych za bilet i oczekuje filmu na poziomie, dobrego horroru.
Mierzwiak, na końcu zauważasz przytomnie, ze moja opinia o braku napiecia w tym filmie jest subiektywna. Chyba cała moja opinia powyzej jest subiektywna, nie sadzisz?

wyrazam swoje opinie na obydwoch stronkach. co w tym zlego? ty tego nie robisz?
widze, ze zdjecie tylko zmieniles.
chcialem obalic wszystkie mojeargumenty i pewnie ci sie wydaje, ze ci sie udalo. niech tak pozostanie… nie mam ochoty juz z toba pisac na temat tego filmu.
zobaczymy, jak pozostali ocenią tę produkcję.

to zwykle odcinaniekuponow od slawy jedynki.
3/10.

brak klimatu, plastikowe postacie, bardzo kiepskie dialogi, niekiedy brak logiki w fabule, jakies glupie watki ("zwiazek" ekspedientki z zolnierzem), beznadziejne potwory, kiepskie efekty specjalne, no i przede wszystkim brak napiecia. ten film nie trzyma w napieciu. po 30 min juz wiedzialem, ze bedzie kiepsko.
film klasy B.

Omijajcie ten film z daleka! – dla mnie to murowany kandydat do przyszłorocznych Malin. Nie dajcie się zaciągnąc ciekawym reklamom tego filmu zaciagnac do kina!
Film jest "dziełem" Derebonta i Kinga. Stworzyli oni wczesniej dwa rewelacyjne filmy – Zielona Milę oraz Skazanego na Shawnshank. Z tego też powodu można było się spodziewać co najmniej dobrego filmu.
Po jego obejrzeniu muszę przyznać, że nie wiem co kierowało rezyserem, ktory zdecydowal sie to ekranizowac. Nie dostrzegam w nim zadnych pozytywow. a minusow jest multum…..a sklada sie to na efekt koncowy – ten film to gniot niesamowity. chyba zaprzestane ogladaniaekranizacji ksiazek pana Kinga. Coraz gorzej z tym jest.
Rose Red oraz Burza Stulecia to byly swietne ekranizacje, a Mgła to hanba dla jej tworcow.
wypozyczcie sobie lepiej na DVd Langoliery Kinga albo idzcie na spacer.
2/10.

Bardzo mi się podobał. – Największym atutem tego filmu jest klimat.
8/10.

Dla mnie POKUTA jest chyba najlepszym filmem milosnym ostatnich lat.

Przecietny film z dużymi ambicjami. – Nie wiem jakie przeslanie mieli tworcy, ja go nie dostrzeglem. nie wierze, zeby to byla krytyka celebrities…
wyszledl im pseudofilozoficzny film, ktorego glownym atutem mial byc zaskakujacy koniec…sam nie wiem.
fabula jest kiepska. poczatek mnie zainteresowal. ale pozniej aktorka kloci sie zdziennikarzem, po czym na skutek malego indycentu (wypadek samochodowy) zaczyna mu sie go robic zal i otacza go opieka i czuloscia, zabiera do domu, ktory nie wyglada wcale jak dom gwewiazdy filmowej i jest strasznie blisko restauracji….
5/10