Polecam – Już dawno nie widziałem tak oryginalnego i spójnego filmu s-f. Trzyma w napięciu do końca. Warto obejrzeć. Chyba, że jesteś pod olbrzymim wrażeniem Avatara – w tym wypadku odpuść sobie bo w tym filmie nie ma niebieskich stworków i wielkiej miłości.
To nie do końca prawda, że nic już się nie dowiemy – anulowano kręcenie kolejnych odcinków, ale przecież będą jeszcze odcinki z części wiosennej drugiego sezonu.
Za nami połowa drugiego sezonu – Jak dla mnie serial rozkręcił się. Drugi sezon to taka mroczniejsza wersja Strar Trek Voyagera. Dwa najlepsze odcinki to Cloverdale (odcinek piąty) i Odwiedziny (odcinek dziewiąty)
Proszę czekać…