Dziękuje Ci bardzo, dzięki Tobie będę mógł kolejny raz umrzeć ze śmiechu:) pzd
Cześć szukam filmu, to była komedia ale nie pamiętam tytułu. Opowiem kilka scen które pamiętam, może ktoś skojarzy. Główny bohater fajtłapa, jakiś pracownik biura pewnego dnia wchodzi do gabinetu szefa i widzi go zamordowanego z wbitym nożem. Podchodzi do niego i wyciąga nóż i orientuje się że to właśnie on może zostać posądzony o to morderstwo. Więc postanawia uciekać. W tym filmie ucieczka naszego głównego bohatera przeplata się z ucieczką prawdziwego mordercy, swojego szefa. To składa się na wiele śmiesznych sytuacji. Pamiętam że jeszcze był motyw jak nasz bohater chciał pozbyć się dowodu zbrodni (tego noża) i postanawia wyrzucić go do rzeki. Gdy to robił akurat przepływała motorówka policyjna na którą upadł nóż. Proszę o pomoc, może ktoś pamięta ten film?
Proszę czekać…