Mistrz w najlepszej formie! Sensowne kino zadające najgłębsze pytania egzystencjalne, opowiedziane w niebanalny sposób a do tego ten Bach…
ambitne kino ale przytłaczające swym nihilizmem; ciężko się to ogląda
Bardzo ciekawy wizualnie, ale słaba fabuła przez co film jest niezbyt interesujący dramaturgicznie
Temat/Pomysł był eksploatowany w "Farářův konec" (Czechosłowacka Nowa Fala). Niemniej jednak udana produkcja.
Dziwne połączenie moralitetu i przerysowanej satyry. Drastyczną scenę okrucieństwa zwierzyny mogli sobie darować.
Świetna polewka z globalistycznych straszaków plandemicznych i ekolewactwa zrobiona z rozmachem. Dawno się tak nie uśmiałem. Wiele młodych, nieopatrzonych twarzy, które najlepiej oddają młodość (zarzut, że nie potrafią grać jest niepoważny).
W dzisiejszych czasach to wiedza niezbędna aby nie być bezwolną marionetką wielkich korporacji czy małych programistów, którzy manipulują swymi użytkownikami stosując różne socjotechniki i inne sztuczki psychologiczne.
Aż wierzyć się nie chce, że jest jeszcze kraj na świecie gdzie wzorowo dba się o zdrowie obywateli. Korea nie nabrała się nawet na idiotyczne lockdowny. Obywatele mądrzy, wyedukowani to i pilnują tego co najważniejsze. U nas to tylko sługusy koncernów farmaceutycznych dbają o ich interesy, w EU niewiele lepiej.
Dobry dokument pokazujący klarownie jak bogaci systemowo wpędzają w biedę klasę średnią, aby zagarnąć dla siebie pozostałą część tortu
Horror kulinarny – jesteśmy truci na potęgę przez system masowej produkcji. Ratuj się kto może, kupuj na targu, nie w markecie…
Proszę czekać…